Według aktualnych trendów "dziennikarskich" ten mem powinien mieć opis "AFERA NA WYCIECZCE SZKOLNEJ! Znamy szczegóły! Uczniowie pili w tajemnicy przed..."
@JarekMaKotaNaPunkciePiSu Towarzyszu, uspokójcie się. Swoją drogą ile ci płacą za pilnowanie mnie? Już kiedyś tłumaczyłem pewnemu elgiebetowi, że nieważne ile będzie za mną łaził, to i tak nic z tego nie wyjdzie, bo jestem hetero i brzydzę się waszymi zboczeniami. Tobie też wyjaśniam, że nieważne jak będziesz chciał zwrócić uwagę, to i tak nic to ci nie da. Pokazujesz tylko swoją glopote.
Pierwsza klasa gimnazjum. Kolega miał 1,5l wódki w butelce po niegazowanej Nałęczowiance. Idealnie zakamuflowana "nieruszoną" zakrętką. Po biegach nauczycielka chwyta butelkę, żwawo odkręca, mówi, że odkupi, i bierze kilka głębokich łyków. Mało nie umarła. A najlepsze, że odcięło ją na cały dzień. Konsekwencje były ogromne, ale w sumie śmiesznie było.
Według aktualnych trendów "dziennikarskich" ten mem powinien mieć opis "AFERA NA WYCIECZCE SZKOLNEJ! Znamy szczegóły! Uczniowie pili w tajemnicy przed..."
Odpowiedz@tomitom86: Jeżeli mieszanie dwóch majonezów ma być aferą to może tak
Odpowiedz@jedyny360: A tak konkretnie to o czym piszesz? Bo jakoś trudno znaleźć sensowne nawiązanie.
OdpowiedzNo no. Lewackie kółeczko wzajemnej adoracji minusy rozdaje dość sprawnie :)
Odpowiedz@tomitom86 Wychodzi na to, że sam sobie minusy przyznajesz, jako lewak.
Odpowiedz@JarekMaKotaNaPunkciePiSu Towarzyszu, uspokójcie się. Swoją drogą ile ci płacą za pilnowanie mnie? Już kiedyś tłumaczyłem pewnemu elgiebetowi, że nieważne ile będzie za mną łaził, to i tak nic z tego nie wyjdzie, bo jestem hetero i brzydzę się waszymi zboczeniami. Tobie też wyjaśniam, że nieważne jak będziesz chciał zwrócić uwagę, to i tak nic to ci nie da. Pokazujesz tylko swoją glopote.
OdpowiedzPierwsza klasa gimnazjum. Kolega miał 1,5l wódki w butelce po niegazowanej Nałęczowiance. Idealnie zakamuflowana "nieruszoną" zakrętką. Po biegach nauczycielka chwyta butelkę, żwawo odkręca, mówi, że odkupi, i bierze kilka głębokich łyków. Mało nie umarła. A najlepsze, że odcięło ją na cały dzień. Konsekwencje były ogromne, ale w sumie śmiesznie było.
Odpowiedz