Tutaj bardziej potrzeba działalności u podstaw, a nie zakazów, które i tak nic nie dają.
Znam takiego jednego polaka z Wodzisławia Śląskiego. Właśnie stuknęła trzydziestka. Nawet fajny z niego koleś, kiedy nie jest pod wpływem alkoholu, ale zazwyczaj niestety jest. Niewielkich ilości, bo max 5 piw, co dla wprawionego zawodnika to tyle, co nic.
Jego konkubina ma rentę z tytułu lekkiego upośledzenia. Jakieś 2k. On pracuje na budowach. Legalnie inaczej, więc jakieś 4k na rękę dostaje. 6k na 2 osoby. Na mieszkanie ich nie stać - mają socjalne za 300zł/msc. Teraz pewnie trochę więcej, może 400.
Regularnie im się zdarzało zbierać złom i puszki pod koniec miesiąca, bo kasy nie było. Był to właśnie efekt ciągłych wydatków na alkohol, kebsy i dziary w salonie Włodka, który nauczył się dziarać w puszce. Chłopak z bidula, z rodziny patologicznej. Ona lekko upośledzona. Żadnej bliższej rodziny. Najbliższe otoczenie takie, jak można się spodziewać. Mają odebrane prawa rodzicielskie ze względu na warunki bytowe i niebieską kartę, która była wyrobiona na wyrost, bo jak koleś popije, to się drze na wszystkich, ale od darcia ryja do przemocy bardzo daleka droga.
Mają kuratora, mają sądowego opiekuna rodzinnego (były kurator). Oboje im robią na złość i pod górkę zamiast pomóc, bo niezaradna życiowo parka była dla nich niewystarczająco sympatyczna.
Wprowadzenie zakazów nic tu nie da. Pomoc w organizacji budżetu, pomoc w ogarnięciu prostych spraw, terapia alkoholowa - to by mogło pomóc. Ba, odpowiednie działanie systemu biduli, a nie wysyłanie bachorów do prowadzonych przez katolstwo obozów koncentracyjnych, już by zrobiło wielką robotę. 18 lat i spadaj na drzewo.
Moglibyście się zastanowić, bo przez swoją głupotę z ludzi niezaradnych produkujecie patologię, recydywistów i obciążenie dla społeczeństwa. Sek w tym, że polska, społeczeństwo, wspólnota to dla was "oni", których trzeba okradać, jak tutaj niedawno mi uświadomiliście. Czy w takiej sytuacji coś się zmieni?
@Maquabra - sam fakt, ze dzieci nazywasz bachorami, jasno sugeruje, ze nie masz dzieci, a zatem nie jestes dojrzaly, co skresla Cie z kazdej powaznej dyskusji. Mówiąc krótko, dluga droga przed Toba.
Tutaj bardziej potrzeba działalności u podstaw, a nie zakazów, które i tak nic nie dają. Znam takiego jednego polaka z Wodzisławia Śląskiego. Właśnie stuknęła trzydziestka. Nawet fajny z niego koleś, kiedy nie jest pod wpływem alkoholu, ale zazwyczaj niestety jest. Niewielkich ilości, bo max 5 piw, co dla wprawionego zawodnika to tyle, co nic. Jego konkubina ma rentę z tytułu lekkiego upośledzenia. Jakieś 2k. On pracuje na budowach. Legalnie inaczej, więc jakieś 4k na rękę dostaje. 6k na 2 osoby. Na mieszkanie ich nie stać - mają socjalne za 300zł/msc. Teraz pewnie trochę więcej, może 400. Regularnie im się zdarzało zbierać złom i puszki pod koniec miesiąca, bo kasy nie było. Był to właśnie efekt ciągłych wydatków na alkohol, kebsy i dziary w salonie Włodka, który nauczył się dziarać w puszce. Chłopak z bidula, z rodziny patologicznej. Ona lekko upośledzona. Żadnej bliższej rodziny. Najbliższe otoczenie takie, jak można się spodziewać. Mają odebrane prawa rodzicielskie ze względu na warunki bytowe i niebieską kartę, która była wyrobiona na wyrost, bo jak koleś popije, to się drze na wszystkich, ale od darcia ryja do przemocy bardzo daleka droga. Mają kuratora, mają sądowego opiekuna rodzinnego (były kurator). Oboje im robią na złość i pod górkę zamiast pomóc, bo niezaradna życiowo parka była dla nich niewystarczająco sympatyczna. Wprowadzenie zakazów nic tu nie da. Pomoc w organizacji budżetu, pomoc w ogarnięciu prostych spraw, terapia alkoholowa - to by mogło pomóc. Ba, odpowiednie działanie systemu biduli, a nie wysyłanie bachorów do prowadzonych przez katolstwo obozów koncentracyjnych, już by zrobiło wielką robotę. 18 lat i spadaj na drzewo. Moglibyście się zastanowić, bo przez swoją głupotę z ludzi niezaradnych produkujecie patologię, recydywistów i obciążenie dla społeczeństwa. Sek w tym, że polska, społeczeństwo, wspólnota to dla was "oni", których trzeba okradać, jak tutaj niedawno mi uświadomiliście. Czy w takiej sytuacji coś się zmieni?
Odpowiedz@Maquabra - sam fakt, ze dzieci nazywasz bachorami, jasno sugeruje, ze nie masz dzieci, a zatem nie jestes dojrzaly, co skresla Cie z kazdej powaznej dyskusji. Mówiąc krótko, dluga droga przed Toba.
OdpowiedzNo... od kiedy wprowadzili 500+ to już ich stać.
OdpowiedzSocjalna to powinna być prycza w ośrodku. Mieszkanie to już luksus na który trzeba sobie zarobić.
Odpowiedz