Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Nieprzyjemna sytuacja

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar kajus44
7 9

Zapewne sprzedawczyni jest rozliczana z kubeczków do kawy, ile kubeczków brakuje - tyle pewnie sprzedała kaw. No więc teoretycznie jakiś szef mógłby się przyczepić. Oczywiście teoretycznie, mam taką nadzieję. Matka mogła się najpierw zapytać, czy może wziąć mały kubek i byłoby po sprawie. Ludzie za mało rozmawiają, zbyt dużo spraw wydaje im się oczywistych. Niestety tak nie jest.

Odpowiedz
avatar lukasz0706
6 10

@kajus44: Na stacjach benzynowych (w żabkach pewnie też) zdarza się, że ludzi kupujący alkohol też chcą takie kubeczki ponieważ: biorą tylko dwa/ oni tu zostawili kupę kasy i im się należy/ bo tak. Przymknięcie oka powoduje, że przy następnej okazji też będą chcieli wziąć "bo ostatnio dostali". Pal sześć jedną czy dwie sztuki. Nikt tego nie wylicza na styk Ale jak po miesiącu się okazuje, że na 100 sprzedanych kaw poszło 200 kubeczków, to szef się może czepić. Taki kubeczek to (jakby nie patrzeć) dodatkowy koszt...

Odpowiedz
avatar stalin150
-5 7

Ech szkoda że ucięło resztę tej autentycznej historii bo tam potem jest że przylatuje Michael Jackson na miotle a ze studzienki kanalizacyjnej wyłazi Godzilla i walczą ze sobą na gołe klaty. W ogóle z całej tej historii najbardziej podoba mi się słowo "dzidkcu".

Odpowiedz
avatar Dawid_M
0 6

Babka kupuje kawę i za nią płaci. Bierze kubeczek i odlewa od tej kawy trochę dla dziecka. Kasjerka każe jej płacić znów za kawę, a nie za kubek dziecka. Wtf?

Odpowiedz
avatar wroblitz
4 8

@Dawid_M: Generalnie chyba każdy w miarę racjonalny człowiek - przez wzgląd na ten dość niebywały łańcuch zdarzeń (brakuje już chyba tylko przyjazdu policji, gwałcącej za karę madkę na oczach wszystkich bohaterów tej historii, w akompaniamencie rubasznych tekstów w stylu "Chcesz mleczka? To zaraz dostaniesz". Może wówczas aż tak bardzo nie zdziwiłoby Cię zachowanie kasjerki) - uzna tę historię za wymyśloną (a w takich to kasjerka z Żabki w zamian za odrobinę mleka może zażądać nawet aktu notarialnego przenoszącego na nią własność mieszkania), a w najlepszym razie za mocno przerysowaną. Gdyby jednak przyjąć, że rzeczywiście coś takiego miało miejsce, to myślę, że należałoby się skupić na tym - niezbyt zrozumiałym - fragmencie "żeby ze swojej kawy odlać mu mleka spienionego z automatu", co - zważywszy na to, że mamy do czynienia z relacją strony tego konfliktu - w rzeczywistości zapewne oznaczało wciśnięcie na nim kolejnej pozycji typu "Spienione mleko" i wypełnienie nim kubka bombelka po brzegi.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2023 o 21:08

avatar Pirlipatka
4 6

@wroblitz na innym forum było po tej historii, że kubek w żabkach się blokuje i w czasie wlewania kawy nie można zmienić kubka i że babka musiała kolejną pozycję nacisnąć . Druga sprawa że skoro tak często robiła w innych żabkach to na okoliczność spaceru mogłaby nosić swój kubek i wtedy dla pracownika nie ma problemu. Z drugiej strony automat ma licznik i pod koniec miesiąca się coś nie zgadza i trzeba z własnej kieszeni doplacac

Odpowiedz
avatar panisko
-2 2

Czy ten mem nie ma 13 lat, 4 miesiecyz 2 dni, i 13.4 sek?

Odpowiedz
Udostępnij