@Ashardon: Odniosłem podobne wrażenie - zwłaszcza przy fragmencie "Przeciętna wypłata wystarczy na utrzymanie rodziny". Wydaje mi się, że ciężko byłoby znaleźć jakikolwiek kraj, w którym zarabiając przeciętne wynagrodzenie można (jeszcze przy spłacie kredytu hipotecznego lub też przy wynajmie, bo taką sytuację zdaje się opisywać autor) utrzymać żonę i nawet tylko jedno dziecko.
@wroblitz: Czyli generalnie - czeka nas wymieranie oraz brak emerytury. Może by powiedzieć to tym, którzy tak zaciekle inwestują w nieruchomości - niedługo nie będzie miał tam kto mieszkać ;-)
@Zelbet: Nie sądzę, żeby to było jakieś novum naszych czasów. Generalnie wydaję mi się, że 10, 20 czy 50 lat temu też nie za bardzo (i to nie tylko u nas) można było ze średniej pensji jedynego żywiciela rodziny utrzymać ją całą.
@wroblitz tylko wiesz, przeciętnąla wypłata to coś vo zarabiają przeciętni ludzie, a są jeszcze tacy którzy zarabiają daleko mniej i... jakoś nie wymierają z głodu, prawda? Ilość metrów kwadratowych mieszkania na osobę w Polsce to około 29 obecnie, podczas gdy np. W 1959 za normę uznano 11mkw. Więc nie wiem gdzie jest problem - chyba tylko w tym, że im więcej mamy, tym więcej jeszcze chcemy i ciągle nam mało, a nie widzi.y, że mamy więcej niż nasi przodkowie kiedykolwiek w dziejach. I owszem, na zachodzie mają więcej. Rzecz w tym, że w polsce zarabiając minimalną i żyjąc od pierwszego do ostatniego i tak mamy więcej niż 90% obecnej populacji świata i jak się czyta takie dyrdymały to się nóż w kieszeni otwiera.
Mhm... tymczasem dobrobyt w jakim żyjemy oraz wygody i zbytki na jakie może sobie pozwolić przeciętny człowiek jeszcze nigdy w historii ludzkości nie były tak dobre. A "mistrzowski" komentarz napisała prawdopodobnie osoba której rodzice rodzili się w głębokiej komunie, z dziadkami którzy mogli pamiętać czasy wojny... ale nie, teraz nie jest normalnie. Dajcie mi więcej, bo mam mało.
zgadzam się jedynie z "Kiedy w końcu politycy zrozumieją, że ich durne ustawy". Cała reszta to komunistyczne wysrywy. Coś w stylu to nie ja jestem winny/winna że jest mi źle i jestem biedna tylko państwo. Tak to nie działa! Państwo może przeszkadzać i robi to, ale na szczęście wciąż masz wolną rękę, zatem ucz się, podnoś kwalifikacje, inwestuj i się zwalaj winy na wszystko do okoła.
Który kraj został teraz opisany? Bo mam wrażenie, że kilkadziesiąt.
Odpowiedz@Ashardon: Odniosłem podobne wrażenie - zwłaszcza przy fragmencie "Przeciętna wypłata wystarczy na utrzymanie rodziny". Wydaje mi się, że ciężko byłoby znaleźć jakikolwiek kraj, w którym zarabiając przeciętne wynagrodzenie można (jeszcze przy spłacie kredytu hipotecznego lub też przy wynajmie, bo taką sytuację zdaje się opisywać autor) utrzymać żonę i nawet tylko jedno dziecko.
Odpowiedz@wroblitz: Czyli generalnie - czeka nas wymieranie oraz brak emerytury. Może by powiedzieć to tym, którzy tak zaciekle inwestują w nieruchomości - niedługo nie będzie miał tam kto mieszkać ;-)
Odpowiedz@Zelbet: Nie sądzę, żeby to było jakieś novum naszych czasów. Generalnie wydaję mi się, że 10, 20 czy 50 lat temu też nie za bardzo (i to nie tylko u nas) można było ze średniej pensji jedynego żywiciela rodziny utrzymać ją całą.
Odpowiedz@wroblitz tylko wiesz, przeciętnąla wypłata to coś vo zarabiają przeciętni ludzie, a są jeszcze tacy którzy zarabiają daleko mniej i... jakoś nie wymierają z głodu, prawda? Ilość metrów kwadratowych mieszkania na osobę w Polsce to około 29 obecnie, podczas gdy np. W 1959 za normę uznano 11mkw. Więc nie wiem gdzie jest problem - chyba tylko w tym, że im więcej mamy, tym więcej jeszcze chcemy i ciągle nam mało, a nie widzi.y, że mamy więcej niż nasi przodkowie kiedykolwiek w dziejach. I owszem, na zachodzie mają więcej. Rzecz w tym, że w polsce zarabiając minimalną i żyjąc od pierwszego do ostatniego i tak mamy więcej niż 90% obecnej populacji świata i jak się czyta takie dyrdymały to się nóż w kieszeni otwiera.
OdpowiedzMhm... tymczasem dobrobyt w jakim żyjemy oraz wygody i zbytki na jakie może sobie pozwolić przeciętny człowiek jeszcze nigdy w historii ludzkości nie były tak dobre. A "mistrzowski" komentarz napisała prawdopodobnie osoba której rodzice rodzili się w głębokiej komunie, z dziadkami którzy mogli pamiętać czasy wojny... ale nie, teraz nie jest normalnie. Dajcie mi więcej, bo mam mało.
Odpowiedzzgadzam się jedynie z "Kiedy w końcu politycy zrozumieją, że ich durne ustawy". Cała reszta to komunistyczne wysrywy. Coś w stylu to nie ja jestem winny/winna że jest mi źle i jestem biedna tylko państwo. Tak to nie działa! Państwo może przeszkadzać i robi to, ale na szczęście wciąż masz wolną rękę, zatem ucz się, podnoś kwalifikacje, inwestuj i się zwalaj winy na wszystko do okoła.
Odpowiedz