Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Każdy chce coś

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar DonKori
0 0

A po mózgi zaczęli się nieśmiało pytać nieliczni posłowie. Tak dyskretnie. Z czasem grupa zainteresowanych się powiększała. Utworzyła się mała kolejka, potem większa, tak duża, że trzeba było stworzyć komitet kolejkowy. Jednomyślnie przegłosowano fundusz reprezentacyjny dla komitetu kolejkowego oraz dodatek do diet poselskich za dyżury w kolejce, odpowiednio wysoki, żeby kolejka była inicjatywą ponad podziałami partyjnymi. Jedynie dwóch posłów nie wzięło udziału w głosowaniu - Janusz Kowalski i Marek Suski. Zapytani o nieobecność zgodnie twierdzili, że nie wiedzą chodzi, bo byli po nowe mózgi, żadnej kolejki nie było, przed nimi był tylko Terlecki. Także, oni mają zainstalowane nowe mózgi. Nie ma co afery robić, bo nie ma żadnej różnicy, a nowe mózgi trochę śmierdzą jakby wątróbką. Suski wyjaśnił, że by się nie spóźnili, gdyby nie to, że Terlecki brał pięć do reklamówki na wynos na "zapas jak powiedział" i pół godziny przebierał, to za tłuste, to za żylaste. A Kowalski na koniec krzyknął odruchowo "to wina Tuska!.

Odpowiedz
Udostępnij