Oj, misie, misie. A czy ktoś wam przeszkadza w ustawianiu się w kolejkach do szamana? Utrudnia całowanie go porękach i nogach? Uniemożliwia kłanianie się obrazkom i figurkom? Nie? Nie.
Tolerancja nie polega na tym, żeby udawać, że debil nie jest debilem. Tolerancja polega na tym, żeby debilowi nie przeszkadzać w upodlaniu siebie tak długo, jak nie krzywdzi tym innych ludzi. Umówiliśmy się też, że z własnymi dziećmi, a właściwie z ich mózgami, możecie robić, co chcecie. Płaska ziemia? Magiczni Żydzi? "Inteligentny projekt"? Proszę bardzo.
Czy są jakieś zakazy katolowania? Czy ktoś wam zabrania budowania swoich magicznych szałasów krzyżykowych ze złotymi dachami? Widzieliście kiedyś jakieś bojówki, które domagałyby się, żeby katole "się tak nie afiszowali", jak latają ze swoimi magicznymi Żydami po mieście? A może są jakieś gminy, które zakazały "promowania ideologii katolskiej"? Co najwyżej poproszą was, żebyście ludzi nad ranem nie budzili, bo z jakichś powodów super-zombie musi być wychwalane na cały regulator z głośników jeszcze zanim kur zapieje.
Wiecie, że jesteście oszołomami i dlatego tak razi was, kiedy ktoś też nie chce gunwa na głowie rozsmarować, nazwać tego sakramentem i recytować 100 razy jednego wierszyka w kółko, nazywając to "duchowością". IQ na poziomie rozwielitki wystarczy, żeby to przejrzeć i każdy z was doskonale rozumie, że to hucpa. Po prostu za dużo zainwestowaliście w ten cyrk, żeby sami przed sobą przyznać, że może jednak ten jeden z drugim stary pedofil w sukience nie jest nam i wam do niczego potrzebny. Zwłaszcza za takie pieniądze.
Traktujcie innych tak jak my traktujemy was. My wam zabobonów nie piszemy, nie układamy choreografii czarów, nie mówimy, kto może albo nie zostać szamanem, czy komu należy dawać magiczne wafelki, a komu nie. Wasz cyrk, wasze małpy. Bo to jest właśnie tolerancja. Łapy precz od naszych dzieci, won ze szkół, wara od naszych pieniędzy, a co sobie sami robicie w wolnym czasie, to nie nasz problem. Czasami tylko się pośmiejemy, jak choćby w przypadku smarowania gównem po głowie zawsze na wejściu do cyrku. No, w 86% przypadków, jak wynika z badań. W 14% zbiorników magicznej wody nie wykryto kału. To powyżej też zabawne. 3 zdrowaśki i już katol jest na powrót dobrym człowiekiem.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 marca 2023 o 17:33
Dlaczego katole są takimi przygłupami? Wyśmiewanie debilizmów (czyli czczenie pedofilii w kościołach) nie równa się odmawiania człowieczeństwa ludziom, którzy nie wierzą ani nie udają, że wierzą w wasze bzdury
Różnica między ateistami a wierzącymi jest taka, że ateizm wierzy w naukę. Z nauką lecisz w kosmos, a z religią w wieżowce. Słyszałeś kiedyś o ateistach ukrywających innych ateistów pedofili? W Kościele za to jest to powszechne od zawsze.
@NinjaAssassin: Ateizm to brak wiary w istoty boskie a nie wiara w naukę. Chrześcijanin czy Muzułmanin też może być naukowcem czy inżynierem budującym rakiety oraz jest cała masa ateistów pedofili. Nie ma różnicy pomiędzy ateistami a wierzącymi na płaszczyźnie zawodowej, jest różnica na płaszczyźnie kulturowej ale to wszystko ciągle rozbija się o ingerowanie w czyjeś życie. Czy zrobi mi różnicę, że obejrzę odcinek serialu a ktoś inny w tym czasie się pomodli? Nie. Za to zbędne wojny poglądowe produkują masy ekstremistów po obu stronach.
@NinjaAssassin: "ateizm wierzy w naukę" - w naukę się nie wierzy, bo jest sprawdzalna, weryfikowalna. Jeżeli w nią wierzysz to jest to zastępowanie jednego bożka drugim
"Z nauką lecisz w kosmos, a z religią w wieżowce" - to gdzie leci Isaac Newton, który oprócz ustanowienia podstaw kilku dziedzin fizyki jak mechanika klasyczna czy optyka, był także uznanym teologiem? Tak, tak złociutki, Isaac Newton oprócz bycia naukowcem był głęboko wierzący. I co z tym fantem zrobisz?
"Słyszałeś kiedyś o ateistach ukrywających innych ateistów pedofili?" - nie wiem, nie słyszałem, żeby Jeffrey Epstein udzielał wywiadów apropos swojej wiary.
I pomijając to, że w znacznej większości przypadków przestępcy nie mają wypisanego wyznanania religijnego na czole, co z tego, że nie słyszałem? Gdybym oceniał świat po tym co słyszałem a czego nie, to doszedł bym do wniosku, że samoloty są mniej bezpiecznej niż samochody, bo tylko gwiazdy giną w wypadkach samochodowych.
@xBeelz: "Nie ma różnicy pomiędzy ateistami a wierzącymi na płaszczyźnie zawodowej"
lol
Niektóre wyznania zabraniają pracy w pewnych zawodach lub świadczenia pewnych usług. Zabrania pracy w wybrane dni, nakazuje przerwy na obrządki. Nie wspomnę o wypaczeniu związków przyczynowo-skutkowych. Przecież to jak najbardziej wpływa na produktywność "płaszczyzny zawodowej". Sprawdź przykładowo Afganistan i jak wpływa na "płaszczyznę zawodową".
Co do pedofilów, to zakładam korelację między faktycznym celibatem plus dotykiem bezbronnych naiwnych dzieci (zwłaszcza takich, które do życia mogą wierzyć w Św. Mikołaja itp) a pedofilią. Więc, w których środowiskach są podobne sytuacje? Nauczyciele zwykle mogą rozładować potrzebę seksu w dowolny sposób i tam w szkołach akcje raczej nie są tajone na poziomie np. dyrektora MEN czy ministra, czy nawet jeszcze wyżej, na poziomie międzynarodowym.
@NinjaAssassin: Czyli się przyznajecie że ateizm to taka sama religia jak każda inna! A wiesz jaka jest różnica między ateistą a naukowcem? Naukowiec w nic nie wierzy (w ramach tego czym się zajmuje oczywiście). On tworzy hipotezy po czym stara się je zweryfikować. Nawet jeżeli poświęcił całe życie żeby postarać się coś udowodnić a to okazało się bujdą to z dumą prezentuje te wyniki jako że zależy mu na tym abyśmy byli jak najbliżej prawdy.
W ogolę jak ty chcesz "wierzyć w naukę" skoro nauka nie ma żadnych dogmatów i porusza się w sferze wiecznej niepewności. W co chcesz wierzyć? W to że ustaliliśmy że fizyka zachowuje się w przybliżeniu tak i tak ale właściwie nikt nie daje nam pewności że jutro będzie działała inaczej?
I jeszcze jestem ciekawy skąd wiesz w co ateizm wierzy jak ateizm to jest całkowicie anarchistyczna grupa wyznaniowa która nie ma żadnego zwierzchnictwa ani narzuconych reguł. Czy może się mylę i jakiś shitfluencer został już waszym naukowym papieżem?
@NinjaAssassin: Cała zgraja lpgqwerty+ to pedzie, z czego ponad połowa to pedofile (zapewne niedoszacowane). Ateiści. Kryją i propagują pedofilię, piorą mózgi najmłodszym już w przedszkolach. Kryją się lepiej niż kler.
Chyba nie zaprzeczysz?
@NinjaAssassin: przy tej "nauce" zrodziła się nieograniczona ilość płci (biologia), wiara w socjalizm (finanse), tycie przy ujemnej podaży energii (fizyka), BLM i niszczenie miast (socjologia)
inne dziedziny nauki też się rozwijają.
A ja słyszałem jak w pewnej firmie pracował na linii produkcyjnej gość którego później skazali za zrobienie niegrzecznej rzeczy dziecku. Zakład pracy Januszex S.C. nie przeprosił ofiar, ani grosza im nie zapłacił, nawet na bramie baneru że nie akceptuje p3dofilii nie wywiesił... Oburzające.
@stalin150: ja np. wierzę w to, że nauka działa w taki sposób jak to opisałeś/aś... czyli wierzę, żę "nauka nie ma żadnych dogmatów i porusza się w sferze wiecznej niepewności", dlatego mam do nauki większe zaufanie niż do religii
@allahuwonsz: tylko podejrzewam, że zakład Januszex S.C. w ramach prowadzenia biznesu nie zapewniał swojemu pracownikowi dostępu do dzieci, więc też nie musiał dokładać dodatkowych starań w celu weryfikacji swoich pracowników pod tym kątem
@ChiKenn: w kościele również pracodawca nie zapewnia dzieci - robi to rodzic (de facto alfons).
A Januszex S.C. nie zrobił nic by zapobiec nieszczęściu... zero kastracji pracowników, zero monitoringu, zero ochrony... Januszex S.C. to zło
@ChiKenn: chrzest i komunia bynajmniej nie jest dla potrzeb dzieci, to dalej wola/kaprys rodziców. Dziecko wcale nie chce być podtapiane w brudnej i zimnej wodzie, bardzo wtedy płacze... a to drugie to już ostre przekupienie dziecka pieniędzmi, za kilka koła free też bym chciał to powtórzyć:)
@allahuwonsz: w kwestii komunii nie zawsze chodzi o kasę i prezenty - bo to można zorganizować dziecku bez udziału w obrządku religijnym... dziecko chce po prostu uczestniczyć w tym co reszta jego kolegów i koleżanek - dlatego znam przypadki wśród znajomych, że komunia jednak odbywa się pod naciskiem samych dzieci
Jako osoba niewierząca nie mam żadnego problemu z tym, aby chrześcijanie też się ze mnie nabijali. Z tym, że chyba nigdy nie widziałem dobrego mema wyśmiewającego ateistów (nie żeby ten powyżej był dobry).
... Ateiści nie wyśmiewają się z wiary tylko z obrządków. Sama, jako była katoliczka, nie mogę pojąć, w jaki sposób spowiedź na pomóc. Robisz co chcesz( bijesz żonę/męża, dzieci, chlejesz, jesteś karyną, chamem) a potem ciach- pod konfesjonał i wszystko wybaczone... A z własnego doświadczenia wiem, jak panowie w czarnych sukniach lubią pytać... Szczególnie o współżycie seksualne.
Nie wiem po co, bo zapewne większość i tak ma konto premium na PH
@AndyZ: Tak to jest jak się śpi na lekcjach religii. Gdybyś znała 5 warunków dobrej spowiedzi, które znają dzieci przed I Komunią to byś nie pisała takich głupot.
"Nie wiem po co, bo zapewne większość i tak ma konto premium na PH"
To też piszesz z własnego doświadczenia?
w sumie taniej jak do psychologa, a tez można się wygadać
OdpowiedzOj, misie, misie. A czy ktoś wam przeszkadza w ustawianiu się w kolejkach do szamana? Utrudnia całowanie go porękach i nogach? Uniemożliwia kłanianie się obrazkom i figurkom? Nie? Nie. Tolerancja nie polega na tym, żeby udawać, że debil nie jest debilem. Tolerancja polega na tym, żeby debilowi nie przeszkadzać w upodlaniu siebie tak długo, jak nie krzywdzi tym innych ludzi. Umówiliśmy się też, że z własnymi dziećmi, a właściwie z ich mózgami, możecie robić, co chcecie. Płaska ziemia? Magiczni Żydzi? "Inteligentny projekt"? Proszę bardzo. Czy są jakieś zakazy katolowania? Czy ktoś wam zabrania budowania swoich magicznych szałasów krzyżykowych ze złotymi dachami? Widzieliście kiedyś jakieś bojówki, które domagałyby się, żeby katole "się tak nie afiszowali", jak latają ze swoimi magicznymi Żydami po mieście? A może są jakieś gminy, które zakazały "promowania ideologii katolskiej"? Co najwyżej poproszą was, żebyście ludzi nad ranem nie budzili, bo z jakichś powodów super-zombie musi być wychwalane na cały regulator z głośników jeszcze zanim kur zapieje. Wiecie, że jesteście oszołomami i dlatego tak razi was, kiedy ktoś też nie chce gunwa na głowie rozsmarować, nazwać tego sakramentem i recytować 100 razy jednego wierszyka w kółko, nazywając to "duchowością". IQ na poziomie rozwielitki wystarczy, żeby to przejrzeć i każdy z was doskonale rozumie, że to hucpa. Po prostu za dużo zainwestowaliście w ten cyrk, żeby sami przed sobą przyznać, że może jednak ten jeden z drugim stary pedofil w sukience nie jest nam i wam do niczego potrzebny. Zwłaszcza za takie pieniądze. Traktujcie innych tak jak my traktujemy was. My wam zabobonów nie piszemy, nie układamy choreografii czarów, nie mówimy, kto może albo nie zostać szamanem, czy komu należy dawać magiczne wafelki, a komu nie. Wasz cyrk, wasze małpy. Bo to jest właśnie tolerancja. Łapy precz od naszych dzieci, won ze szkół, wara od naszych pieniędzy, a co sobie sami robicie w wolnym czasie, to nie nasz problem. Czasami tylko się pośmiejemy, jak choćby w przypadku smarowania gównem po głowie zawsze na wejściu do cyrku. No, w 86% przypadków, jak wynika z badań. W 14% zbiorników magicznej wody nie wykryto kału. To powyżej też zabawne. 3 zdrowaśki i już katol jest na powrót dobrym człowiekiem.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2023 o 17:33
@Maquabra: ten mem jest o tobie xD
OdpowiedzDlaczego katole są takimi przygłupami? Wyśmiewanie debilizmów (czyli czczenie pedofilii w kościołach) nie równa się odmawiania człowieczeństwa ludziom, którzy nie wierzą ani nie udają, że wierzą w wasze bzdury
OdpowiedzRóżnica między ateistami a wierzącymi jest taka, że ateizm wierzy w naukę. Z nauką lecisz w kosmos, a z religią w wieżowce. Słyszałeś kiedyś o ateistach ukrywających innych ateistów pedofili? W Kościele za to jest to powszechne od zawsze.
Odpowiedz@NinjaAssassin: jeżeli używasz kiedykolwiek sformułowania "wierzyć w naukę" to tylko wierzysz w swój nadmiarowy chromosom.
Odpowiedz@NinjaAssassin: Ateizm to brak wiary w istoty boskie a nie wiara w naukę. Chrześcijanin czy Muzułmanin też może być naukowcem czy inżynierem budującym rakiety oraz jest cała masa ateistów pedofili. Nie ma różnicy pomiędzy ateistami a wierzącymi na płaszczyźnie zawodowej, jest różnica na płaszczyźnie kulturowej ale to wszystko ciągle rozbija się o ingerowanie w czyjeś życie. Czy zrobi mi różnicę, że obejrzę odcinek serialu a ktoś inny w tym czasie się pomodli? Nie. Za to zbędne wojny poglądowe produkują masy ekstremistów po obu stronach.
Odpowiedz@NinjaAssassin: "ateizm wierzy w naukę" - w naukę się nie wierzy, bo jest sprawdzalna, weryfikowalna. Jeżeli w nią wierzysz to jest to zastępowanie jednego bożka drugim "Z nauką lecisz w kosmos, a z religią w wieżowce" - to gdzie leci Isaac Newton, który oprócz ustanowienia podstaw kilku dziedzin fizyki jak mechanika klasyczna czy optyka, był także uznanym teologiem? Tak, tak złociutki, Isaac Newton oprócz bycia naukowcem był głęboko wierzący. I co z tym fantem zrobisz? "Słyszałeś kiedyś o ateistach ukrywających innych ateistów pedofili?" - nie wiem, nie słyszałem, żeby Jeffrey Epstein udzielał wywiadów apropos swojej wiary. I pomijając to, że w znacznej większości przypadków przestępcy nie mają wypisanego wyznanania religijnego na czole, co z tego, że nie słyszałem? Gdybym oceniał świat po tym co słyszałem a czego nie, to doszedł bym do wniosku, że samoloty są mniej bezpiecznej niż samochody, bo tylko gwiazdy giną w wypadkach samochodowych.
Odpowiedz@xBeelz: "Nie ma różnicy pomiędzy ateistami a wierzącymi na płaszczyźnie zawodowej" lol Niektóre wyznania zabraniają pracy w pewnych zawodach lub świadczenia pewnych usług. Zabrania pracy w wybrane dni, nakazuje przerwy na obrządki. Nie wspomnę o wypaczeniu związków przyczynowo-skutkowych. Przecież to jak najbardziej wpływa na produktywność "płaszczyzny zawodowej". Sprawdź przykładowo Afganistan i jak wpływa na "płaszczyznę zawodową". Co do pedofilów, to zakładam korelację między faktycznym celibatem plus dotykiem bezbronnych naiwnych dzieci (zwłaszcza takich, które do życia mogą wierzyć w Św. Mikołaja itp) a pedofilią. Więc, w których środowiskach są podobne sytuacje? Nauczyciele zwykle mogą rozładować potrzebę seksu w dowolny sposób i tam w szkołach akcje raczej nie są tajone na poziomie np. dyrektora MEN czy ministra, czy nawet jeszcze wyżej, na poziomie międzynarodowym.
Odpowiedz@NinjaAssassin: Czyli się przyznajecie że ateizm to taka sama religia jak każda inna! A wiesz jaka jest różnica między ateistą a naukowcem? Naukowiec w nic nie wierzy (w ramach tego czym się zajmuje oczywiście). On tworzy hipotezy po czym stara się je zweryfikować. Nawet jeżeli poświęcił całe życie żeby postarać się coś udowodnić a to okazało się bujdą to z dumą prezentuje te wyniki jako że zależy mu na tym abyśmy byli jak najbliżej prawdy. W ogolę jak ty chcesz "wierzyć w naukę" skoro nauka nie ma żadnych dogmatów i porusza się w sferze wiecznej niepewności. W co chcesz wierzyć? W to że ustaliliśmy że fizyka zachowuje się w przybliżeniu tak i tak ale właściwie nikt nie daje nam pewności że jutro będzie działała inaczej? I jeszcze jestem ciekawy skąd wiesz w co ateizm wierzy jak ateizm to jest całkowicie anarchistyczna grupa wyznaniowa która nie ma żadnego zwierzchnictwa ani narzuconych reguł. Czy może się mylę i jakiś shitfluencer został już waszym naukowym papieżem?
Odpowiedz@NinjaAssassin: Cała zgraja lpgqwerty+ to pedzie, z czego ponad połowa to pedofile (zapewne niedoszacowane). Ateiści. Kryją i propagują pedofilię, piorą mózgi najmłodszym już w przedszkolach. Kryją się lepiej niż kler. Chyba nie zaprzeczysz?
Odpowiedz@NinjaAssassin: przy tej "nauce" zrodziła się nieograniczona ilość płci (biologia), wiara w socjalizm (finanse), tycie przy ujemnej podaży energii (fizyka), BLM i niszczenie miast (socjologia) inne dziedziny nauki też się rozwijają. A ja słyszałem jak w pewnej firmie pracował na linii produkcyjnej gość którego później skazali za zrobienie niegrzecznej rzeczy dziecku. Zakład pracy Januszex S.C. nie przeprosił ofiar, ani grosza im nie zapłacił, nawet na bramie baneru że nie akceptuje p3dofilii nie wywiesił... Oburzające.
Odpowiedz@stalin150: ja np. wierzę w to, że nauka działa w taki sposób jak to opisałeś/aś... czyli wierzę, żę "nauka nie ma żadnych dogmatów i porusza się w sferze wiecznej niepewności", dlatego mam do nauki większe zaufanie niż do religii
Odpowiedz@allahuwonsz: tylko podejrzewam, że zakład Januszex S.C. w ramach prowadzenia biznesu nie zapewniał swojemu pracownikowi dostępu do dzieci, więc też nie musiał dokładać dodatkowych starań w celu weryfikacji swoich pracowników pod tym kątem
Odpowiedz@ChiKenn: w kościele również pracodawca nie zapewnia dzieci - robi to rodzic (de facto alfons). A Januszex S.C. nie zrobił nic by zapobiec nieszczęściu... zero kastracji pracowników, zero monitoringu, zero ochrony... Januszex S.C. to zło
Odpowiedz@allahuwonsz: świadczą usługi skierowane typowo dla dzieci: chrzest, komunia... to drugie to często dziecko samo naciska na rodziców, aby uczestniczyć
Odpowiedz@ChiKenn: chrzest i komunia bynajmniej nie jest dla potrzeb dzieci, to dalej wola/kaprys rodziców. Dziecko wcale nie chce być podtapiane w brudnej i zimnej wodzie, bardzo wtedy płacze... a to drugie to już ostre przekupienie dziecka pieniędzmi, za kilka koła free też bym chciał to powtórzyć:)
Odpowiedz@allahuwonsz: w kwestii komunii nie zawsze chodzi o kasę i prezenty - bo to można zorganizować dziecku bez udziału w obrządku religijnym... dziecko chce po prostu uczestniczyć w tym co reszta jego kolegów i koleżanek - dlatego znam przypadki wśród znajomych, że komunia jednak odbywa się pod naciskiem samych dzieci
OdpowiedzJako osoba niewierząca nie mam żadnego problemu z tym, aby chrześcijanie też się ze mnie nabijali. Z tym, że chyba nigdy nie widziałem dobrego mema wyśmiewającego ateistów (nie żeby ten powyżej był dobry).
Odpowiedz... Ateiści nie wyśmiewają się z wiary tylko z obrządków. Sama, jako była katoliczka, nie mogę pojąć, w jaki sposób spowiedź na pomóc. Robisz co chcesz( bijesz żonę/męża, dzieci, chlejesz, jesteś karyną, chamem) a potem ciach- pod konfesjonał i wszystko wybaczone... A z własnego doświadczenia wiem, jak panowie w czarnych sukniach lubią pytać... Szczególnie o współżycie seksualne. Nie wiem po co, bo zapewne większość i tak ma konto premium na PH
Odpowiedz@AndyZ: Tak to jest jak się śpi na lekcjach religii. Gdybyś znała 5 warunków dobrej spowiedzi, które znają dzieci przed I Komunią to byś nie pisała takich głupot. "Nie wiem po co, bo zapewne większość i tak ma konto premium na PH" To też piszesz z własnego doświadczenia?
Odpowiedz