Problemem nigdy nie jest wiara. Gdyby katolicy naprawdę wierzyli w to, co deklarują, świat byłby dużo lepszym miejscem. Przypominam, że nikt katolikom nie zabrania ich dziwnych rytuałów, a jedynie są upraszani o 3 raczej rozsądne rzeczy:
1) nie ruchać dzieci
2) nie ukrywać tych, którzy dzieci ruchają
3) nie narzucać swoich wymysłów ludziom, którzy katolikami nie są.
Każdy o każdym może mieć dowolne zdanie o innych ludziach, bo zdanie drugiej osoby można mieć głęboko w Dudzie. Problem zaczyna się, kiedy układamy życie innym pod własne wymysły i urojenia.
Nie będę się kłaniał waszej bozi, nie będę uzywał waszych zaimków, nie dostaniecie ode mnie kasy. Proste? Proste. Dotyczy wszystkich tak samo. Wszystkich, w tym katolików.
@Maquabra: Gdyby Katolicy naprawdę wierzyli w to, co deklarują, to świat nie byłby lepszym miejscem, bo niewiele różnili by się od Muzułmanów i wtedy ani punkt 1 ani punkt 3, nie zostałyby spełnione.
Z prostej przyczyny, śluby z dziewczynkami które miały już pierwsze krwawienie, czy narzucanie siłą wiary niewiernym, w tym i zabijanie niewiernych, to jedne z deklaracji Katolików.
Niech lepiej pozostaną przy tym przy czym są obecnie, ale punkty 1-3 muszą być spełnione, wtedy byłoby naprawdę dobrze.
A pod tym "Nie będę się kłaniał waszej bozi, nie będę uzywał waszych zaimków, nie dostaniecie ode mnie kasy. Proste? Proste. Dotyczy wszystkich tak samo. Wszystkich, w tym katolików." - to się podpisuję wszystkimi czteroma kończynami :)
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
31 marca 2023 o 18:07
@lukasz0706 masz problem z muzułmanami w Polsce? Bo z klerem sa, przy każdej możliwej okazji sprzedawali Polskę okupantowi, a teraz mamy "śniętych" chronionych ustawowo. Nie mam nic przeciw religii, magii czy innej astrologii, ale takie rzeczy praktykuje się w domu, a nie na ulicy/wizji itp.
@Maquabra: Nie wiem, pod jakim kamieniem żyjesz, ale katolicy:
1) nie "ruchają dzieci"
2) nie "ukrywają tych, którzy dzieci ruchają"
3) nie "narzucają swoje wymysły" - bo przykazań 1-3 nikt nikomu nie narzuca, zaś przykazania 4-10 "tak jakoś" zostały przyjęte przez ogół ludzkości.
Zatem - nie "kłaniaj się bozi" (wtf?), nie używaj "waszych zaimków" (wtf?), a już na pewno nie dawaj "kasy". Tak, to jest proste - jesteś debilem, bo walczysz z chochołami.
Aha - spróbuj mi układać życie pod własne wymysły i urojenia... :P
@Saszka999 ochocho, kolegę ominęło jakieś 20 lat doniesień o gwałceniu nieletnich przez kler i przenoszenie z parafii na parafie. Kolega tez nie za bardzo wie o aborcji, antykoncepcji, namaszczeniu kandydatów politycznych z ambon i wyciąganiu ziemi i kasy przez katolicką wierchuszkę.
@cerealkiller992 "masz problem z muzułmanami w Polsce?" Obejmując ten sam standard możnaby powiedzieć, że żadna organizacja feministyczna nie ma w Polsce racji bytu - bo u nas nie ma z tym problemów. Jakby feministki wyjechały do Arabii Saudyjskiej, to co innego...
@Maquabra punkty 1-3 odnoszą się także do ateistow. Katolicy obecnie nikogo do niczego nie zmuszają, za to ataki od ateistow są z każdej strony-zakaz krzyży, swięta zimowe zamiast Bożego Narodzenia, akceptujcie związki homo, dziecko 3 miesieczne to nie człowiek i można by tak mnożyć przykłady.
Niezmiennie bawi mnie oburzenie zatwardziałych katolików, gdy powiem, że jestem katolikiem wierzącym, ale niepraktykującym. Jakbym wbił kij w mrowisko: ale jak to tak? Nie można być katolikiem i jednocześnie nie praktykować! :)
No jak widać można, jestem tego żywym dowodem, katolikiem przestanę być dopiero, jak mnie czarni ekskomunikują, albo dokonam apostazji.
Zabawne. Regularnie ateiści mówią mu wesołych świąt, ale nigdy nie spotkał jednego z setek katoląckich krzykaczy, którzy co roku, a w sumie to w każde większe katopogańskie święto napyerdalają na ateistów, że jak nie wierzą to niech nie obchodzą "ich" świąt.
Głos rozsądku.
Odpowiedz@lukasz0706 mądrego to aż miło posłuchać.
OdpowiedzTo internet. Tutaj trzeba robić dramy, bo inaczej się nie klika.
OdpowiedzProblemem nigdy nie jest wiara. Gdyby katolicy naprawdę wierzyli w to, co deklarują, świat byłby dużo lepszym miejscem. Przypominam, że nikt katolikom nie zabrania ich dziwnych rytuałów, a jedynie są upraszani o 3 raczej rozsądne rzeczy: 1) nie ruchać dzieci 2) nie ukrywać tych, którzy dzieci ruchają 3) nie narzucać swoich wymysłów ludziom, którzy katolikami nie są. Każdy o każdym może mieć dowolne zdanie o innych ludziach, bo zdanie drugiej osoby można mieć głęboko w Dudzie. Problem zaczyna się, kiedy układamy życie innym pod własne wymysły i urojenia. Nie będę się kłaniał waszej bozi, nie będę uzywał waszych zaimków, nie dostaniecie ode mnie kasy. Proste? Proste. Dotyczy wszystkich tak samo. Wszystkich, w tym katolików.
Odpowiedz@Maquabra: Świat byłby też dużo lepszym miejscem, gdyby muzułmanie NIE wierzyli w to, co deklarują. Punkty 1-3 pozostawić bez zmian...
Odpowiedz@Maquabra: Gdyby Katolicy naprawdę wierzyli w to, co deklarują, to świat nie byłby lepszym miejscem, bo niewiele różnili by się od Muzułmanów i wtedy ani punkt 1 ani punkt 3, nie zostałyby spełnione. Z prostej przyczyny, śluby z dziewczynkami które miały już pierwsze krwawienie, czy narzucanie siłą wiary niewiernym, w tym i zabijanie niewiernych, to jedne z deklaracji Katolików. Niech lepiej pozostaną przy tym przy czym są obecnie, ale punkty 1-3 muszą być spełnione, wtedy byłoby naprawdę dobrze. A pod tym "Nie będę się kłaniał waszej bozi, nie będę uzywał waszych zaimków, nie dostaniecie ode mnie kasy. Proste? Proste. Dotyczy wszystkich tak samo. Wszystkich, w tym katolików." - to się podpisuję wszystkimi czteroma kończynami :)
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 marca 2023 o 18:07
@lukasz0706 masz problem z muzułmanami w Polsce? Bo z klerem sa, przy każdej możliwej okazji sprzedawali Polskę okupantowi, a teraz mamy "śniętych" chronionych ustawowo. Nie mam nic przeciw religii, magii czy innej astrologii, ale takie rzeczy praktykuje się w domu, a nie na ulicy/wizji itp.
Odpowiedz@Maquabra: Nie wiem, pod jakim kamieniem żyjesz, ale katolicy: 1) nie "ruchają dzieci" 2) nie "ukrywają tych, którzy dzieci ruchają" 3) nie "narzucają swoje wymysły" - bo przykazań 1-3 nikt nikomu nie narzuca, zaś przykazania 4-10 "tak jakoś" zostały przyjęte przez ogół ludzkości. Zatem - nie "kłaniaj się bozi" (wtf?), nie używaj "waszych zaimków" (wtf?), a już na pewno nie dawaj "kasy". Tak, to jest proste - jesteś debilem, bo walczysz z chochołami. Aha - spróbuj mi układać życie pod własne wymysły i urojenia... :P
Odpowiedz@cerealkiller992: Bo muzułmanie nie praktykują w miejscach publicznych, prawda, tylko te katoliki złe tak robią...
Odpowiedz@Saszka999 ochocho, kolegę ominęło jakieś 20 lat doniesień o gwałceniu nieletnich przez kler i przenoszenie z parafii na parafie. Kolega tez nie za bardzo wie o aborcji, antykoncepcji, namaszczeniu kandydatów politycznych z ambon i wyciąganiu ziemi i kasy przez katolicką wierchuszkę.
Odpowiedza co takiego o aborcji i antykoncepcji jest w nauczaniu Kosciola, z czym sie nie zgadzasz?
Odpowiedz@cerealkiller992 "masz problem z muzułmanami w Polsce?" Obejmując ten sam standard możnaby powiedzieć, że żadna organizacja feministyczna nie ma w Polsce racji bytu - bo u nas nie ma z tym problemów. Jakby feministki wyjechały do Arabii Saudyjskiej, to co innego...
Odpowiedz@Maquabra punkty 1-3 odnoszą się także do ateistow. Katolicy obecnie nikogo do niczego nie zmuszają, za to ataki od ateistow są z każdej strony-zakaz krzyży, swięta zimowe zamiast Bożego Narodzenia, akceptujcie związki homo, dziecko 3 miesieczne to nie człowiek i można by tak mnożyć przykłady.
OdpowiedzKatolik atakujący ateistę nazywa się inkwizytorem, a ateista atakujący katolika nazywa się antyteistą. Mam nadzieję, że pomogłem.
OdpowiedzA które to obrzędy?
OdpowiedzNiezmiennie bawi mnie oburzenie zatwardziałych katolików, gdy powiem, że jestem katolikiem wierzącym, ale niepraktykującym. Jakbym wbił kij w mrowisko: ale jak to tak? Nie można być katolikiem i jednocześnie nie praktykować! :) No jak widać można, jestem tego żywym dowodem, katolikiem przestanę być dopiero, jak mnie czarni ekskomunikują, albo dokonam apostazji.
OdpowiedzZabawne. Regularnie ateiści mówią mu wesołych świąt, ale nigdy nie spotkał jednego z setek katoląckich krzykaczy, którzy co roku, a w sumie to w każde większe katopogańskie święto napyerdalają na ateistów, że jak nie wierzą to niech nie obchodzą "ich" świąt.
Odpowiedz