Z tym, że to nie jest żadne zamknięte koło, ponieważ mamy tu do czynienia z sytuacją, w której gość cofa się w czasie z doświadczeniem, które dziś (już) posiada, a jednocześnie nie istnieje warunek ich posiadania w tym samym wieku w tym drugim życiu (po cofnięciu się w czasie). Nawet jeżeli przyjąć, że nabył to doświadczenie za sprawą popełnionych błędów, to w żaden sposób nie uniemożliwia mu to tej podróży w czasie (tzn. podróże w czasie ogólnie są niemożliwe, ale jeżeli zakładamy, że są możliwe, to argument podnoszony przez jego kolegę w żaden sposób mu tej podróży nie uniemożliwia. Tak samo nie uniemożliwia jej fakt, że w tym swoim nowym życiu - tworzonym po cofnięciu się w czasie - nie popełni tych błędów ponownie).
Z tym, że to nie jest żadne zamknięte koło, ponieważ mamy tu do czynienia z sytuacją, w której gość cofa się w czasie z doświadczeniem, które dziś (już) posiada, a jednocześnie nie istnieje warunek ich posiadania w tym samym wieku w tym drugim życiu (po cofnięciu się w czasie). Nawet jeżeli przyjąć, że nabył to doświadczenie za sprawą popełnionych błędów, to w żaden sposób nie uniemożliwia mu to tej podróży w czasie (tzn. podróże w czasie ogólnie są niemożliwe, ale jeżeli zakładamy, że są możliwe, to argument podnoszony przez jego kolegę w żaden sposób mu tej podróży nie uniemożliwia. Tak samo nie uniemożliwia jej fakt, że w tym swoim nowym życiu - tworzonym po cofnięciu się w czasie - nie popełni tych błędów ponownie).
OdpowiedzTeż jestem przegrywem i też tak tłumaczę swoje niepowodzenia xD
Odpowiedz