Z tym, że to wcale nie jest równe deklaracji "Każdy gej ogląda piłkę nożną", a jedynie, że każdy, kto ogląda piłkę nożną jest gejem. Analogicznie - to, że każdy pies jest ssakiem, nie oznacza, że każdy ssak jest psem.
@UnaZPuszczy: To, że - analogicznie - ktoś się nie śmieje z tekstu "Schował głowę w piasek, jak jakiś struś w Australii", bo ma świadomość tego, że strusie nie chowają głowy w piasek i nie mieszkają w Australii, nie oznacza, że dana osoba nie ma poczucia humoru.
@UnaZPuszczy: A co ma tutaj poczucie humoru? To tak jak rzucić żart odnośnie porażki Napoleon, którego podbój Japonii został zatrzymany przez "boski wiatr", to po prostu błąd
@UnaZPuszczy: Generalnie nawet w odniesieniu do żartu pozbawionego błędu logicznego, stwierdzenie - wyłącznie na podstawie tego, że kogoś w internecie ten żart nie rozbawił - że osoba ta nie ma poczucia humoru, jest dość płytkie, a nawet i nieco narcystyczne (bo w gruncie rzeczy jest to tożsame z deklaracją: "Moje poczucie humoru jest najlepsze, a jak ktoś go nie podziela, to znaczy, że sam nie posiada poczucia humoru")... no ale oczywiście nikt nie broni ci taką być, a nawet i pójść o krok dalej i uznać, że potwierdza to jakąś tam twoją tezę. Zauważ tylko, że jest to broń obosieczna, albowiem z całą pewnością istnieją rzeczy, które bawią mnie, a ciebie by już nie rozbawiły, co - w myśl tej twojej "tezy" - oznaczałoby, że ty również nie masz poczucia humoru.
Admin trochę poszedł po bandzie. Sam pewnie rysował i się podniecał.
OdpowiedzZ tym, że to wcale nie jest równe deklaracji "Każdy gej ogląda piłkę nożną", a jedynie, że każdy, kto ogląda piłkę nożną jest gejem. Analogicznie - to, że każdy pies jest ssakiem, nie oznacza, że każdy ssak jest psem.
Odpowiedz@wroblitz: Większość ludzi nie rozumie, że implikacje działają tylko w jedną stronę :/
Odpowiedz@pert A drugie tyle nie ma poczucia humoru ;)
Odpowiedz@UnaZPuszczy: To, że - analogicznie - ktoś się nie śmieje z tekstu "Schował głowę w piasek, jak jakiś struś w Australii", bo ma świadomość tego, że strusie nie chowają głowy w piasek i nie mieszkają w Australii, nie oznacza, że dana osoba nie ma poczucia humoru.
Odpowiedz@UnaZPuszczy: A co ma tutaj poczucie humoru? To tak jak rzucić żart odnośnie porażki Napoleon, którego podbój Japonii został zatrzymany przez "boski wiatr", to po prostu błąd
Odpowiedz@wroblitz @pert I właśnie udowodniliście moją tezę…
Odpowiedz@UnaZPuszczy: Generalnie nawet w odniesieniu do żartu pozbawionego błędu logicznego, stwierdzenie - wyłącznie na podstawie tego, że kogoś w internecie ten żart nie rozbawił - że osoba ta nie ma poczucia humoru, jest dość płytkie, a nawet i nieco narcystyczne (bo w gruncie rzeczy jest to tożsame z deklaracją: "Moje poczucie humoru jest najlepsze, a jak ktoś go nie podziela, to znaczy, że sam nie posiada poczucia humoru")... no ale oczywiście nikt nie broni ci taką być, a nawet i pójść o krok dalej i uznać, że potwierdza to jakąś tam twoją tezę. Zauważ tylko, że jest to broń obosieczna, albowiem z całą pewnością istnieją rzeczy, które bawią mnie, a ciebie by już nie rozbawiły, co - w myśl tej twojej "tezy" - oznaczałoby, że ty również nie masz poczucia humoru.
OdpowiedzKilkunastu spoconych wysportowanych facetów na boisku. Cóż...
Odpowiedz