I właśnie tak wygląda logiku u większości tych pseudo-katolików. "Zataję grzech przed obcym facetem w sukience to powie, że mnie rozgrzesza i będę się lepiej czuć".
Kwintesencja katolicyzmu. Ktoś może stosować przemoc nad małżonkiem, bo ksiądz mówi mu raz w tygodniu, że jest rozgrzeszony. Kiedyś kosztowało to srebrniki, teraz zdrowaśki. Najbardziej powalona z religii.
@generalandrzej możliwość kupowania rozgrzeszenia za pieniądze dobrze pokazuje jaka warstwa społeczna była kościołowi najbliższa. Biednymi się bóg zajmie a tymczasem chodź do proboszcza, sakiewką potrząśnij…
I właśnie tak wygląda logiku u większości tych pseudo-katolików. "Zataję grzech przed obcym facetem w sukience to powie, że mnie rozgrzesza i będę się lepiej czuć".
OdpowiedzKwintesencja katolicyzmu. Ktoś może stosować przemoc nad małżonkiem, bo ksiądz mówi mu raz w tygodniu, że jest rozgrzeszony. Kiedyś kosztowało to srebrniki, teraz zdrowaśki. Najbardziej powalona z religii.
Odpowiedz@generalandrzej możliwość kupowania rozgrzeszenia za pieniądze dobrze pokazuje jaka warstwa społeczna była kościołowi najbliższa. Biednymi się bóg zajmie a tymczasem chodź do proboszcza, sakiewką potrząśnij…
OdpowiedzDorośli ludzie chodzą do szamana w czarnej sukience żeby mu opowiadać jacy to byli niegrzeczni..
Odpowiedz