Byłbym ostrożny z tym "ceny zapieprzają w kosmos troszkę wolniej", bo jeżeli na ten przykład cena produktu, który w grudniu kosztował 10 zł wzrosła w styczniu o 25%, w lutym o 23%, zaś w marcu o 22%, to oznacza to, że w styczniu wzrosła ona o 2,50 zł (25% z 10) i osiągnęła poziom 12,50 zł, w lutym o 2,88 zł (23% z 12,50), osiągając poziom 15,38 zł, zaś w marcu o 3,38 zł (22% z 15,38 zł).
@wroblitz: moje ulubione stwierdzenie to że spada tempo wzrostu inflacji :D Czyli jak inflacja w styczniu wzrosła z 15% do 18%, a w lutym z 18% do 20% (czyli wzrosła o 2% a nie o 3%), to raz że ceny idą w górę, dwa że idą w górę coraz szybciej, no ale "tempo wzrostu inflacji spada" :D
@wroblitz: a do tego warto dodać, że inflacja odnosi się do roku poprzedniego, a więc inflacja w teorii "spowalnia" (niższy procent każdego miesiąca), ale spowalnia ze względu na zmianę bazy, a nie same warunki ekonomiczne. W zeszłym roku styczeń/luty inflacja była na względnie niskim (w porównaniu do obecnego) poziomie, natomiast wystrzeliła w marcu. Analogicznie, w tym roku największa inflacja wystąpiła w styczniu i w lutym, a potem nagle spadła. A spadła właśnie przez zmianę bazy.
rząd chyba powinien wprowadzić jakieś kary dla ludzi którzy take antypolskie stanowisko wygłaszają.. przecież de facto twierdzenie że jest źle pomimo tego że rząd mówi wyraźnie że jest dobrze, to zarzucanie rządowi kłamstwa i niekompetencji a to już podchodzi pod przestępstwo.. to pewnie jakieś ruskie szpiegi tak mówią
Byłbym ostrożny z tym "ceny zapieprzają w kosmos troszkę wolniej", bo jeżeli na ten przykład cena produktu, który w grudniu kosztował 10 zł wzrosła w styczniu o 25%, w lutym o 23%, zaś w marcu o 22%, to oznacza to, że w styczniu wzrosła ona o 2,50 zł (25% z 10) i osiągnęła poziom 12,50 zł, w lutym o 2,88 zł (23% z 12,50), osiągając poziom 15,38 zł, zaś w marcu o 3,38 zł (22% z 15,38 zł).
Odpowiedz@wroblitz: moje ulubione stwierdzenie to że spada tempo wzrostu inflacji :D Czyli jak inflacja w styczniu wzrosła z 15% do 18%, a w lutym z 18% do 20% (czyli wzrosła o 2% a nie o 3%), to raz że ceny idą w górę, dwa że idą w górę coraz szybciej, no ale "tempo wzrostu inflacji spada" :D
Odpowiedz@wroblitz: a do tego warto dodać, że inflacja odnosi się do roku poprzedniego, a więc inflacja w teorii "spowalnia" (niższy procent każdego miesiąca), ale spowalnia ze względu na zmianę bazy, a nie same warunki ekonomiczne. W zeszłym roku styczeń/luty inflacja była na względnie niskim (w porównaniu do obecnego) poziomie, natomiast wystrzeliła w marcu. Analogicznie, w tym roku największa inflacja wystąpiła w styczniu i w lutym, a potem nagle spadła. A spadła właśnie przez zmianę bazy.
Odpowiedzjest socjalizm, jest rozdawnictwo - prędzej zdechniecie niż zobaczycie, że ceny spadają. będą tylko rosły.
Odpowiedzrząd chyba powinien wprowadzić jakieś kary dla ludzi którzy take antypolskie stanowisko wygłaszają.. przecież de facto twierdzenie że jest źle pomimo tego że rząd mówi wyraźnie że jest dobrze, to zarzucanie rządowi kłamstwa i niekompetencji a to już podchodzi pod przestępstwo.. to pewnie jakieś ruskie szpiegi tak mówią
Odpowiedz