I ciekawe też co z tymi, którzy się mijają u św. Piotra ze względu na zmianę przepisów:
- O! Wnusia Lidka! Wnusia idzie ze mną do raju?
- Do raju?! Przecież ja miałam skrobankę, a babcia nawet trzy!
- No i co z tego, wnusiu? Przecież za skrobankę trzeba było 2 kozy dać niedoszłemu ojcu. Pradziadek miał dużo kóz, więc nie było problemu. Duszyczka przecież do dziecka wchodzi powolutku, przez pierwsze lata życia.
- Ale to tak nie działa, babciu! Była aktualizacja niezmiennej prawdy objawionej!
- A, tak, słyszałam coś. Że dusza wchodzi w gówniaka, jak się rodzi, tak? Tak często ta prawda katolicka nam się zmienia, że trudno nadążyć.
- Nie! Tak było za czasów mamy. To znaczy, twojej córki. Za naszych czasów dusza wskakiwała zaraz po zalaniu.
- To przewalone, wnusiu.
- Ano... Pozdrowić Adolfa?
- Tak! Prześlij mu całusy!
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 kwietnia 2023 o 21:45
@Maquabra ci co Cie minusuja ewidentnie nie znaja historii i nie czytali chociazby co sw Tomasz z Akwinu mial do powiedzenia w tej sprawie :) Przebijasz im banieczke w ktorej zyja
@mnalicka: Dla tych co im się nie chce googlować: Tomasz z Akwinu uważał, że chłopiec otrzymuje duszę po 40 dniach od zapłodnienia, a dziewczynka po 90
to jeszcze nic - jak odprawisz 9-pierwszych piątków to ni chu**a nie możesz iść do piekła - więc nawet nie musisz sięspowiadać,
poza tym zostają jeszcze odpusty (nie każdy wie, ale księża, podobnie jak teraz lekarze, wykorzystując nadmiar inteligencji u wierzących, oferowali za pieniądze "odpust zupełny", czyli jak upeikłeś dziecko albo zadźgałeś żonę to szedłeś sobie do takiego księdza dawałeś trochę złota i dostawałeś odpust - a bóg ni ch**j nic nie mógł zrobić, bo gdyby nie szanował decyzji księży to by znaczyło że tacy teoriospiskowcy jak ja mają rację a przecież to nieprawda i szczepionki na covid uratowały świat)
I ciekawe też co z tymi, którzy się mijają u św. Piotra ze względu na zmianę przepisów: - O! Wnusia Lidka! Wnusia idzie ze mną do raju? - Do raju?! Przecież ja miałam skrobankę, a babcia nawet trzy! - No i co z tego, wnusiu? Przecież za skrobankę trzeba było 2 kozy dać niedoszłemu ojcu. Pradziadek miał dużo kóz, więc nie było problemu. Duszyczka przecież do dziecka wchodzi powolutku, przez pierwsze lata życia. - Ale to tak nie działa, babciu! Była aktualizacja niezmiennej prawdy objawionej! - A, tak, słyszałam coś. Że dusza wchodzi w gówniaka, jak się rodzi, tak? Tak często ta prawda katolicka nam się zmienia, że trudno nadążyć. - Nie! Tak było za czasów mamy. To znaczy, twojej córki. Za naszych czasów dusza wskakiwała zaraz po zalaniu. - To przewalone, wnusiu. - Ano... Pozdrowić Adolfa? - Tak! Prześlij mu całusy!
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 kwietnia 2023 o 21:45
@Maquabra ci co Cie minusuja ewidentnie nie znaja historii i nie czytali chociazby co sw Tomasz z Akwinu mial do powiedzenia w tej sprawie :) Przebijasz im banieczke w ktorej zyja
Odpowiedz@mnalicka: Dla tych co im się nie chce googlować: Tomasz z Akwinu uważał, że chłopiec otrzymuje duszę po 40 dniach od zapłodnienia, a dziewczynka po 90
OdpowiedzJeden dzień w limbo i jeden w niebie
OdpowiedzPodobnie ze zwierzętami. Zwierzęta mają dusze dopiero od ok 20 lat. To znaczy, że w niebie nie ma zbyt wielu zwierząt.
OdpowiedzArgumentacja na poziomie "A czym oddychaliśmy, zanim odkryto tlen?".
Odpowiedzto jeszcze nic - jak odprawisz 9-pierwszych piątków to ni chu**a nie możesz iść do piekła - więc nawet nie musisz sięspowiadać, poza tym zostają jeszcze odpusty (nie każdy wie, ale księża, podobnie jak teraz lekarze, wykorzystując nadmiar inteligencji u wierzących, oferowali za pieniądze "odpust zupełny", czyli jak upeikłeś dziecko albo zadźgałeś żonę to szedłeś sobie do takiego księdza dawałeś trochę złota i dostawałeś odpust - a bóg ni ch**j nic nie mógł zrobić, bo gdyby nie szanował decyzji księży to by znaczyło że tacy teoriospiskowcy jak ja mają rację a przecież to nieprawda i szczepionki na covid uratowały świat)
Odpowiedz