Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Zboże

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar wroblitz
0 0

Przyznam, że tłumaczenie tytułu tej książki drażni mnie chyba bardziej niż tłumaczenia pokroju "Die hard" - "Szklana pułapka", czy "The hangover" - "Kac Vegas". Oryginalny tytuł powieści Salingera to "Catcher in the rye". Już pomijam to, że rye to żyto, a nie zboże (i nawet w polskiej wersji językowej - przynajmniej tej w przełożeniu Marii Skibniewskiej - w kluczowym tj. tytułowym momencie książki jest mowa o "Ogromnym polu żyta"), tak jednak moim głównym problemem z tym tłumaczeniem jest jego część czasownikowa, a to z tego względu, że buszować oznacza czynność negatywną (synonim plądrowania), a w najlepszym razie neutralną (próżną i czynioną głównie dla zabicia czasu), podczas gdy zadaniem tytułowego "Łapacza w życie" miało być ratowanie istnień ludzkich - do tego jeszcze tych najmłodszych. W wierszu Roberta Burnsa (którego tekst w powieści przeinacza główny bohater, dodatkowo biorąc go za piosenkę) pada zaś słowo "meet", a więc "spotka" ("If a body meet a body coming through the rye"), więc za cholerę nie wiem, skąd się wziął ten "buszujący", ani w jaki sposób to słowo ma nawiązywać do treści samego utworu.

Odpowiedz
Udostępnij