Ale oni to wszystko dopiero zmienią jak się dorw... dostaną do władzy...
Nie ma szans, żeby samodzielnie rządzili a jedyną dość abstrakcyjną możliwością jest sojusz z PiS. Tylko, że wspólne cele obu partii spotykają się jedynie na gruncie martyrologii oraz despotyzmu religijnego. I na tym gruncie możemy spodziewać się spektakularnych ustaw. Tam gdzie chodzi o liberalizm gospodarczy, który mógłby spowodować jakiś rozwój to PiS stanie w poprzek.
Ale oni to wszystko dopiero zmienią jak się dorw... dostaną do władzy... Nie ma szans, żeby samodzielnie rządzili a jedyną dość abstrakcyjną możliwością jest sojusz z PiS. Tylko, że wspólne cele obu partii spotykają się jedynie na gruncie martyrologii oraz despotyzmu religijnego. I na tym gruncie możemy spodziewać się spektakularnych ustaw. Tam gdzie chodzi o liberalizm gospodarczy, który mógłby spowodować jakiś rozwój to PiS stanie w poprzek.
Odpowiedz