Nie trzeba mówić "nie". Wystarczy powiedzieć "A co ja z tego będę miał?" i większość zrezygnuje z dalszej negocjacji. Jeżeli jednak one nastąpią to po każdej gównianej propozycji można powiedzieć "mało!" :v
Wszystkie te odpowiedzi są wymijające. Trzeba nie mieć nabiału, żeby zamiast wprost powiedzieć NIE szukać jakiś wymówek i usprawiedliwień. Zawsze mówię NIE i to z uśmiechem na ustach, a do tego nie podaję jakichkolwiek usprawiedliwień, że muszę psa odpchlić czy źle się czuję. Zrobiłem swoje i nic więcej nie muszę.
Nie trzeba mówić "nie". Wystarczy powiedzieć "A co ja z tego będę miał?" i większość zrezygnuje z dalszej negocjacji. Jeżeli jednak one nastąpią to po każdej gównianej propozycji można powiedzieć "mało!" :v
Odpowiedz@stalin150 "za tyle, to mi się nawet nie opłaca wstawać".
OdpowiedzWszystkie te odpowiedzi są wymijające. Trzeba nie mieć nabiału, żeby zamiast wprost powiedzieć NIE szukać jakiś wymówek i usprawiedliwień. Zawsze mówię NIE i to z uśmiechem na ustach, a do tego nie podaję jakichkolwiek usprawiedliwień, że muszę psa odpchlić czy źle się czuję. Zrobiłem swoje i nic więcej nie muszę.
OdpowiedzNa spokojnie
Odpowiedz