Kumpla z pracy zdradziła dziewczyna bo siedział w robocie do późna a jak był w domu to chlał więc czegoś tam jej brakowało.
Niestety tu jest Polska więc obowiązuje podejście "każdy jest winny oprócz mnie".
Jak partner nie odpowiada i czegoś w nim brak... to zawsze można go zostawić zamiast stawać się zdradziecką zakłamaną k^rwą bez honoru i zasad. Ale co ja tam wiem...
Na szczęście z rekompensatą przychodzi stara małżeńska mądrość, która mówi, że winę za rozpad małżeństwa zawsze ponoszą dwie strony - żona i teściowa.
OdpowiedzNiestety, ale Iwonka jest statystyczną przedstawicielką swojego gatunku. K***y nigdy za nic nie odpowiadają.
OdpowiedzKumpla z pracy zdradziła dziewczyna bo siedział w robocie do późna a jak był w domu to chlał więc czegoś tam jej brakowało. Niestety tu jest Polska więc obowiązuje podejście "każdy jest winny oprócz mnie".
Odpowiedz@zerco: a to nie mogła się tak poprostu rozstać tylko musiała zdradzać?
Odpowiedz@Pan_Jacenty: Mogła też zabić :P Kto tam babę zrozumie. I to cudzą w dodatku.
OdpowiedzJak partner nie odpowiada i czegoś w nim brak... to zawsze można go zostawić zamiast stawać się zdradziecką zakłamaną k^rwą bez honoru i zasad. Ale co ja tam wiem...
Odpowiedz