Dziwne to jest to, że dorośli ludzie, którzy współżyją ze sobą, nie wiedzą, że prezerwatywy nie dają 100% zabezpieczenia... Stosunek z użyciem prezerwatywy, zakładając że jest ona wolna od wad, a sama prezerwatywa została nałożona i jest użytkowana w odpowiedni sposób, zabezpiecza przed ciążą w 98%, niby dużo, ale jednak nie jest to 100%... więc nie ma co od razu oskarżać kobiety o zdradę, bo w przypadku pomyłki jesteście raczej definitywnie skreśleni :)
Skąd założenie, że to była prezerwatywa? W stałych związkach partnerskich stosuje się raczej inne metody zabezpieczenia. I żadna z nich nie daje 100% pewności, łącznie ze sterylizacją.
Dziwne to jest to, że dorośli ludzie, którzy współżyją ze sobą, nie wiedzą, że prezerwatywy nie dają 100% zabezpieczenia... Stosunek z użyciem prezerwatywy, zakładając że jest ona wolna od wad, a sama prezerwatywa została nałożona i jest użytkowana w odpowiedni sposób, zabezpiecza przed ciążą w 98%, niby dużo, ale jednak nie jest to 100%... więc nie ma co od razu oskarżać kobiety o zdradę, bo w przypadku pomyłki jesteście raczej definitywnie skreśleni :)
OdpowiedzSkąd założenie, że to była prezerwatywa? W stałych związkach partnerskich stosuje się raczej inne metody zabezpieczenia. I żadna z nich nie daje 100% pewności, łącznie ze sterylizacją.
OdpowiedzTen dowcip jest starszy ode mnie...
Odpowiedz@kylafire, tak mówiły dinozaury kiedy słyszały ten kawał.
Odpowiedz