@adawo: I w jednym, i w drugim przypadku obieg węgli w powietrzu jest zamknięty, zakładając, że ciągle hoduje się fasolę i zboża (czy tam inne rośliny), z których robi się paszę dla krów, albo, że trawa na pastwiskach dla krów z wolnego wybiegu ciągle rośnie - a założenie pokrywa się z rzeczywistością.
Na tej samej zasadzie bodajże Porsche kombinuje z produkcją benzyny z dwutlenku węgla wyłapywanego z powietrza. Zmiany klimatyczne są przede wszystkim związane z uwalnianiem do atmosfery węgla, którego od dawna w tej atmosferze nie było, tylko siedział pod ziemią uwięziony w formie węgla kamiennego, gazu ziemnego czy ropy.
@jedyny360: Nie do końca. CO2 jest asymilowany przez rośliny i wraca do obiegu, metan już nie bardzo. Do tego metan ma 8x większy "potencjał cieplarniany" niż CO2.
Niestety, nic nie przebije w tej konkurencji krów. To steki emitują najwięcej metanu.
Odpowiedz@adawo: I w jednym, i w drugim przypadku obieg węgli w powietrzu jest zamknięty, zakładając, że ciągle hoduje się fasolę i zboża (czy tam inne rośliny), z których robi się paszę dla krów, albo, że trawa na pastwiskach dla krów z wolnego wybiegu ciągle rośnie - a założenie pokrywa się z rzeczywistością. Na tej samej zasadzie bodajże Porsche kombinuje z produkcją benzyny z dwutlenku węgla wyłapywanego z powietrza. Zmiany klimatyczne są przede wszystkim związane z uwalnianiem do atmosfery węgla, którego od dawna w tej atmosferze nie było, tylko siedział pod ziemią uwięziony w formie węgla kamiennego, gazu ziemnego czy ropy.
Odpowiedz@adawo Wniosek? Trzeba zabić wszystkie krowy!
Odpowiedz@jedyny360: Nie do końca. CO2 jest asymilowany przez rośliny i wraca do obiegu, metan już nie bardzo. Do tego metan ma 8x większy "potencjał cieplarniany" niż CO2.
Odpowiedz