Ten wykres to tylko jeden w zielu dowodów, że matura jest bzdurą. Gdyby sprawdzała coś co jest interesujące, lub zwyczajnie praktyczne, to byłoby potrzebne cały rok, a tak jedynym zastosowaniem tej "wiedzy" jest zdanie niewiele mówiącego egzaminu. Zaś informacją zwrotną dla zainteresowanego jest wartość liczbowa, więc nawet nie wie co konkretnie wie a nad czym miałby popracować, o ile miałoby to w ogóle sens... no ale system o to nie dba.
Ten wykres to tylko jeden w zielu dowodów, że matura jest bzdurą. Gdyby sprawdzała coś co jest interesujące, lub zwyczajnie praktyczne, to byłoby potrzebne cały rok, a tak jedynym zastosowaniem tej "wiedzy" jest zdanie niewiele mówiącego egzaminu. Zaś informacją zwrotną dla zainteresowanego jest wartość liczbowa, więc nawet nie wie co konkretnie wie a nad czym miałby popracować, o ile miałoby to w ogóle sens... no ale system o to nie dba.
Odpowiedz"Lalka" to chyba co roku na każdej maturze jest.
Odpowiedz