1. To jest po prostu praca.
2. Od tego są narzędzia typu Trello. Skreślaj sobie co chcesz, ale lepiej naucz się kreatywnie rozpisywać zadania w takich właśnie rzeczach i regularnie je odhaczać.
3. Może nie zadziałać, jeśli w twoich obowiązkach nie ma nic związanego z excelem.
4. To też jest normalny element pracy. Siedząc przed komputerem, sprawdzaj raczej godzinę w zasobniku systemowym, jeśli nie chcesz wyjść na idiotę.
5. Też może być kłopotliwe, jeśli nie jesteś osobą od noszenia. Jeszcze gorzej, jeśli ktoś zapyta, co niesiesz.
6. Nikt nie zwraca uwagi, czy jesteś, czy cię nie ma.
7. To też nikogo nie obchodzi.
8. Pracuj żeby nie pracować? Genialne! Naprawdę! Serio.
9. To akurat dobre.
10. Win+D jest skuteczniejszy, ale to rodzi pytania typu "co tam miałeś?". Alt-tab może cię wrzucić w jeszcze weselsze miejsce.
11. To również będzie wiązało się z licznymi pytaniami i jest samobójcze na dłuższą metę.
12. Też niezłe, chociaż jeśli nie czytasz akurat pudelka, zbędne.
13. Starszy ludzie używają tych zwrotów dokładnie w tym celu. Tylko ci się wydaje, że jesteś sprytny. Nie daj borze sosnowy trafisz na kogoś, kto używa tych terminów z sensem, bo w dobrze zarządzanych koro tacy istnieją. Wtedy już całkiem przewalone.
14. Jeśli nie jesteś kobietą, zyskasz nową ksywę zaczynającą się na pi, a kończącą się na zda.
@Maquabra: A co do 9 punktu, to niekończąca się pętla nie będzie się wcale długo kompilować. Będzie się kompilować ułamek sekundy, tak samo jak każda inna pętla.
@daroc: Dokładnie. Można ew. próbować wywołać nieskończoną pętlę kompilacji (coś zupełnie innego niż "napisz pętlę tak, by się w nieskończoność kompilowała"), ale wychodzi na to, że to dla wielu języków jest praktycznie niemożliwe
1. To jest po prostu praca. 2. Od tego są narzędzia typu Trello. Skreślaj sobie co chcesz, ale lepiej naucz się kreatywnie rozpisywać zadania w takich właśnie rzeczach i regularnie je odhaczać. 3. Może nie zadziałać, jeśli w twoich obowiązkach nie ma nic związanego z excelem. 4. To też jest normalny element pracy. Siedząc przed komputerem, sprawdzaj raczej godzinę w zasobniku systemowym, jeśli nie chcesz wyjść na idiotę. 5. Też może być kłopotliwe, jeśli nie jesteś osobą od noszenia. Jeszcze gorzej, jeśli ktoś zapyta, co niesiesz. 6. Nikt nie zwraca uwagi, czy jesteś, czy cię nie ma. 7. To też nikogo nie obchodzi. 8. Pracuj żeby nie pracować? Genialne! Naprawdę! Serio. 9. To akurat dobre. 10. Win+D jest skuteczniejszy, ale to rodzi pytania typu "co tam miałeś?". Alt-tab może cię wrzucić w jeszcze weselsze miejsce. 11. To również będzie wiązało się z licznymi pytaniami i jest samobójcze na dłuższą metę. 12. Też niezłe, chociaż jeśli nie czytasz akurat pudelka, zbędne. 13. Starszy ludzie używają tych zwrotów dokładnie w tym celu. Tylko ci się wydaje, że jesteś sprytny. Nie daj borze sosnowy trafisz na kogoś, kto używa tych terminów z sensem, bo w dobrze zarządzanych koro tacy istnieją. Wtedy już całkiem przewalone. 14. Jeśli nie jesteś kobietą, zyskasz nową ksywę zaczynającą się na pi, a kończącą się na zda.
Odpowiedz@Maquabra: Używać Trello, żeby regularnie odhaczać zadania? To jest poradnik co robić żeby nie pracować w korpo, a nie żeby być wydajnym ;)
Odpowiedz@Maquabra: A co do 9 punktu, to niekończąca się pętla nie będzie się wcale długo kompilować. Będzie się kompilować ułamek sekundy, tak samo jak każda inna pętla.
Odpowiedz@daroc: Dokładnie. Można ew. próbować wywołać nieskończoną pętlę kompilacji (coś zupełnie innego niż "napisz pętlę tak, by się w nieskończoność kompilowała"), ale wychodzi na to, że to dla wielu języków jest praktycznie niemożliwe
OdpowiedzRozpie*dalają mnie takie porady pt: "Jak obijać się w pracy". A potem wielkie zdziwienie, "ale jak to zwolniony?"
Odpowiedz@lucky8666: albo "dlaczego za pracę na tym samym stanowisku, z takim samym doświadczeniem, dostaję mniej niż kolega?" ;)
Odpowiedz