Wychodzi na to, że częściej niż raz w tygodniu dochodzi do zakłócania mszy. Są wierzący, są niewierzący, ale jeśli ktoś jest niewierzący, to niech nie niepokoi wierzących
@cebekk I wzajemnie. Tylko osoby "głęboko" (hehe) wierzące, które znam wciskają mi kit o piekle (jestem ateistką). A nienawiść od starszych pań po prostu "bije". Co niedzielę do kościółka, panu w sutannie paluch pocałować a potem, bo należy- przecież te lubieżnice wszelakie powinny się smażyć w smole; tylko stoją pod tym domem cuchnącym złotem i pedofilią i marzą, by to na własne oczy zobaczyć. Bo tylko one prawdziwie wierzą, inni do gnoju sam przywódca z ambony tak prawił.
Słowem były dwa akty przemocy.
OdpowiedzWychodzi na to, że częściej niż raz w tygodniu dochodzi do zakłócania mszy. Są wierzący, są niewierzący, ale jeśli ktoś jest niewierzący, to niech nie niepokoi wierzących
Odpowiedz@cebekk I wzajemnie. Tylko osoby "głęboko" (hehe) wierzące, które znam wciskają mi kit o piekle (jestem ateistką). A nienawiść od starszych pań po prostu "bije". Co niedzielę do kościółka, panu w sutannie paluch pocałować a potem, bo należy- przecież te lubieżnice wszelakie powinny się smażyć w smole; tylko stoją pod tym domem cuchnącym złotem i pedofilią i marzą, by to na własne oczy zobaczyć. Bo tylko one prawdziwie wierzą, inni do gnoju sam przywódca z ambony tak prawił.
Odpowiedz