Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Jak się czują ateiści

Dodaj nowy komentarz
avatar huba13
0 2

No ale jak ma wiedzieć jak to jest być ateistą, skoro nim nie jest? Wierzy w innego Boga niż Thor, czy Perun, ale nie jest ateistą.

Odpowiedz
avatar parkinson
-4 6

Z tą różnicą, że Thor, czy Perun tak naprawdę nie istnieją.

Odpowiedz
avatar NadobnyWieslaw
4 4

@parkinson podobnie jak wszystkie inne urojone i magiczne istoty.

Odpowiedz
avatar jedyny360
-5 7

Jakby się głębiej zastanowić, to ateista dużo trzeźwiejszy nie jest. Jak was zapytam czy na moim biurku leży łyżka, to jaka jest najracjonalniejsza odpowiedź? "Tak" czy "nie"? A może "cholera wie"? I zanim jakiś "mondrala" wyskoczy, że łyżki są powszechne i jest równie prawdopodobne, że tam łyżka jest lub jej nie ma, mam pytanie: skąd wiesz jak powszechne są wszechświaty nie stworzone przez jakiegoś rodzaju bóstwa (i tu bym wliczał autorów symulacji z hipotezy symulacji, no bo wtedy też są stwórcami)?

Odpowiedz
avatar witkacy_sracy
0 2

@jedyny360 przyznałeś tym samym, że nawet nie wiesz czym jest ateizm.

Odpowiedz
avatar jedyny360
-1 3

@witkacy_sracy: Oj wiem, tylko zapomniałem, że ateiści nie mają problemu z tym, że etykieta ateizmu jest szeroka i może oznaczać zwykły brak wiary po prostu (czyli agnostycyzm), wiarę, że żadnych bóstw nie ma (zwana ateizmem teoretycznym), a nawet antyteizm. Ja jednak decyduję się rozdzielać agnostycyzm od ateizmu, a ateizm traktować jako wiarę w brak bóstw - bo uważam, że to jest bardziej pomocne, ale tym razem nie zaznaczyłem tego w moim komentarzu Agnostycyzm szanuję, ateizm teoretyczny szanuję, kiedy ktoś przyznaje, że to tylko przekonanie bez niepodważalnych dowodów. Ale jak np. taki gramin czy inny tego typu ateista uważa się za mądrzejszego, bo *wie*, że bóstw nie ma to jedyne "naukowe" podejście, to takich ateistów nie szanuję.

Odpowiedz
avatar witkacy_sracy
-2 2

@jedyny360: "zapomniałem, że ateiści nie mają problemu z tym, że etykieta ateizmu jest szeroka" A powinni mieć z tym problem? "Ja jednak decyduję się rozdzielać agnostycyzm od ateizmu, a ateizm traktować jako wiarę w brak bóstw - bo uważam, że..." Nakreśliłem swoje wyobrażenie o ateizmie i właśnie to swoje wyobrażenie zaatakowałeś. Ta forma manipulacji się nawet tak fajnie nazywa...

Odpowiedz
avatar jedyny360
0 2

@witkacy_sracy: "A powinni mieć z tym problem?" - jeżeli jako agnostyk chcesz być mylony z ludźmi pokroju gramina, którzy uważają, że agnostycyzm to tchórzostwo i wiadomo, że żadnego Boga nie ma, to nie powinieneś. Jednak jeśli jesteś agnostykiem, to dlaczego tego od razu nie zaznaczyć? Dlaczego utożsamiać się z ateizmem z którym się utożsamia tyle osób o tak różnych poglądach? "Nakreśliłem swoje wyobrażenie o ateizmie i właśnie to swoje wyobrażenie zaatakowałeś. Ta forma manipulacji się nawet tak fajnie nazywa..." - nie tyle nakreśliłem swoje wyobrażenie, co określiłem podgrupę - ateistów teoretycznych dla który brak wiary w żadne bóstwa jest równoznaczny z wiarą w brak bóstw. Siłą rzeczy jest to wiara, bo dowodów wskazujących brak bóstw też nie ma. Normalnie to zaznaczam z wyprzedzeniem, tym razem mi się zapomniało, mea culpa.

Odpowiedz
Udostępnij