Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Sąsiad sąsiadowi sąsiadem

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar psz3mo
4 4

Nie mieszkam w 'apartamentowcu' tylko na osiedlu z początku lat 90' i... Wcale się temu nie dziwię. Opis sytuacyjny: osiedle podzielone jest na 2 części: 3 bloki na uboczu i ok. 10 po drugiej stronie ulicy. Każdy, absolutnie każdy ma piaskownice i huśtawkę albo zjeżdżalnie. No i tu dochodzi do czegoś dziwnego, bo całe osiedle przychodzi do nas... Nie ma znaczenia, że mają się gdzie bawić 20 metrów od klatki, idą do nas 200-300m, nawet jak nikogo tu nie ma (byłby argument że są u znajomych, ale nie są). Często mieszkańcy naszej strony nie mają gdzie wyjść z własnymi dziećmi... Druga strona to zniszczenia, u nich wszystko wygląda jak nowe i trawka zielona, u nas nadaje się do remontu, a trawa praktycznie nie istnieje, a i jeszcze przychodzili na nasz 'trawnik' grać w piłkę (a mają gdzie), od nas nikogo nie było. Też kiedyś korzystałem z placu zabaw czy kopałem piłkę, ale robili się to 'u siebie', chyba że nie było gdzie, a oni mają.

Odpowiedz
avatar lukasz0706
5 7

1. Mieszkańcy tego apartamentowca (w cenie zakupionych mieszkań) złożyli się na plac zabaw. 2. Na naprawę, konserwacje, wymianę urządzeń w razie zniszczeń złożą się mieszkańcy apartamentowca. 3. Mieszkańcy pozostałych osiedli/bloków też mogą postawić urządzenia zabawowe dla swoich dzieci, ale po co. Można przyjść na gotowe. 4. Hurr durr, bo bomkelkom żałujo...

Odpowiedz
Udostępnij