Jak zobaczycie kiedyś filmiki na YT ze specjalnymi platformami, kładkami i tarasami ze szklanymi podłogami, to Wam mózg spali. Jak się dowiecie o takim czymś jak szkło warstwowr klejone - zadumacie się nad nowoczesnymi technologiami. O szkle pancernym, antywłamaniowym, to opowiem Wam za parę miesięcy, jak już ochłoniecie, inaczej dostaniecie wylewu.
@kajus44: Do dziś nie potrafię zrozumieć fenomenu szklanych balustrad. Wyglądają fajnie właściwie tylko na wizualizacjach. Brudzą się kilka minut po umyciu, poza tym od gradu i śniegu rysują się i matowieją. Chyba że to właśnie o to chodzi, żeby balustradę sprzedać dwa razy. Najpierw szklaną, a jak już inwestor ma dość, to wtedy metalową.
Fajne kombo.
- Śliska powierzchnia, łatwo będzie zrobić na tym orła w skarpetkach czy starych kapciach.
- Ostre ranty żebyś mógł przywalić piszczelem lepiej niż małym paluchem w róg regału.
- Tak duża szpara między stopniami, żebyś mógł po poślizgu w nią wlecieć i złamać nogę.
- Brak balustrady aby po poślizgu czy utracie równowagi wylądować w gipsie i więcej na to nie wchodzić.
Można robić szklane schody, ale powinny mieć balustradę, najlepiej aby miały risery (zapobiega zsunięciu się stopy pomiędzy stopnie), nie powinno być możliwości przywalenia jakąkolwiek częścią ciała w rant (szczególnie w stopień na wysokości czoła). No i dobrze by było, gdyby nie były śliskie, chociaż to już kwestia konceptu. W przestrzeni publicznej to jeszcze przejdzie z ostrzeżeniem, bo większość ludzi nosi buty, w domu niech ktoś spoconą stopą czy w skarpetkach spróbuje stanąć na tym. Poza tym i tak z czasem się wytrą i przestaną być całkiem transparentne, więc nic nie stoi na przeszkodzie aby je już zmatowić na środku.
Ot, tak to może wyglądać:
https://i.imgur.com/3GtqKuH.jpeg
W wenecji kiedyś otworzyli szklany most. Też fajny pomysł, idziesz nad wodą i widzisz wszystko pod spodem. Zamknęli go jeszcze szybciej, bo nie wyrabiali z pozwami o śliską powierzchnię i wiecznie połamane kończyny.
Rozsądny będzie wchodził i schodził przy ścianie...
OdpowiedzOK, powiedzmy, że wytrzymają nacisk. Ale wiecie, że szkło jest prawie tak samo śliskie jak lód? Gratulacje dla projektanta.
Odpowiedz@kontraparka: trzeba będzie takie gumowe przyssawki założyć jak w kreskówkach
OdpowiedzJak zobaczycie kiedyś filmiki na YT ze specjalnymi platformami, kładkami i tarasami ze szklanymi podłogami, to Wam mózg spali. Jak się dowiecie o takim czymś jak szkło warstwowr klejone - zadumacie się nad nowoczesnymi technologiami. O szkle pancernym, antywłamaniowym, to opowiem Wam za parę miesięcy, jak już ochłoniecie, inaczej dostaniecie wylewu.
Odpowiedz@kajus44 ale jedno musisz przyznać. Weź je czyść.. wszystko widać na tym
Odpowiedz@sila1989 To prawda. Dodatkowo jeśli chodzi się po nich w brudnych butach - po czasie matowieją.
Odpowiedz@kajus44: Do dziś nie potrafię zrozumieć fenomenu szklanych balustrad. Wyglądają fajnie właściwie tylko na wizualizacjach. Brudzą się kilka minut po umyciu, poza tym od gradu i śniegu rysują się i matowieją. Chyba że to właśnie o to chodzi, żeby balustradę sprzedać dwa razy. Najpierw szklaną, a jak już inwestor ma dość, to wtedy metalową.
OdpowiedzPrzerost grubości portfela nad inteligencją.
OdpowiedzW sumie niezła terapia dla osób z nadwagą. Zaczną dbać o siebie, bo będą się bały wchodzić po tych schodach.
OdpowiedzNowy sezon SquidGame zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzFajne kombo. - Śliska powierzchnia, łatwo będzie zrobić na tym orła w skarpetkach czy starych kapciach. - Ostre ranty żebyś mógł przywalić piszczelem lepiej niż małym paluchem w róg regału. - Tak duża szpara między stopniami, żebyś mógł po poślizgu w nią wlecieć i złamać nogę. - Brak balustrady aby po poślizgu czy utracie równowagi wylądować w gipsie i więcej na to nie wchodzić. Można robić szklane schody, ale powinny mieć balustradę, najlepiej aby miały risery (zapobiega zsunięciu się stopy pomiędzy stopnie), nie powinno być możliwości przywalenia jakąkolwiek częścią ciała w rant (szczególnie w stopień na wysokości czoła). No i dobrze by było, gdyby nie były śliskie, chociaż to już kwestia konceptu. W przestrzeni publicznej to jeszcze przejdzie z ostrzeżeniem, bo większość ludzi nosi buty, w domu niech ktoś spoconą stopą czy w skarpetkach spróbuje stanąć na tym. Poza tym i tak z czasem się wytrą i przestaną być całkiem transparentne, więc nic nie stoi na przeszkodzie aby je już zmatowić na środku. Ot, tak to może wyglądać: https://i.imgur.com/3GtqKuH.jpeg W wenecji kiedyś otworzyli szklany most. Też fajny pomysł, idziesz nad wodą i widzisz wszystko pod spodem. Zamknęli go jeszcze szybciej, bo nie wyrabiali z pozwami o śliską powierzchnię i wiecznie połamane kończyny.
Odpowiedz