Śmieszkujecie sobie z niego a on może przecież Kraków objechać autostradą. Niech przy wjeździe zaczeka tylko na jakiś pojazd techniczny z pomarańczowymi kogutami od malowania pasów lub mycia słupków i się do niego doklei, żeby go nie stratowali inni użytkownicy drogi pędzący więcej niż 20 km/h...
Gdy mi auto ukradli to zanim uzbierałem na drugie, stwierdziłem że tak dobrze sobie bez auta radziłem, że przecież go nie potrzebuję. I nie kupiłem. Już z 20 lat bez samochodu będzie. Nie każcie mi prowadzić bo nic nie pamiętam.
Śmieszkujecie sobie z niego a on może przecież Kraków objechać autostradą. Niech przy wjeździe zaczeka tylko na jakiś pojazd techniczny z pomarańczowymi kogutami od malowania pasów lub mycia słupków i się do niego doklei, żeby go nie stratowali inni użytkownicy drogi pędzący więcej niż 20 km/h...
OdpowiedzJa tam bym ze dwóch zmienników wziął, żeby czasu nie tracić.
OdpowiedzGdy mi auto ukradli to zanim uzbierałem na drugie, stwierdziłem że tak dobrze sobie bez auta radziłem, że przecież go nie potrzebuję. I nie kupiłem. Już z 20 lat bez samochodu będzie. Nie każcie mi prowadzić bo nic nie pamiętam.
Odpowiedz