@roman02: komu nie zdarzyło się wysiąść ciut zawianym z rządowego samolotu niech pierwszy rzuci flaszką:D co najśmieszniejsze, założę się że dzięki otwartości gardzieli wiele spraw udało się dogadać łatwiej/szybciej
To był porządny prezydent. Takie były czasy, nikt za kołnierz nie wylewał, a przynajmniej znał języki obce, co prawda rosyjski i to średnio, ale przynajmniej coś
Kiedy okazuje się że prezydent alkoholik to najlepsze co nam się trafiło w polityce w XXI wieku
Odpowiedz@roman02: komu nie zdarzyło się wysiąść ciut zawianym z rządowego samolotu niech pierwszy rzuci flaszką:D co najśmieszniejsze, założę się że dzięki otwartości gardzieli wiele spraw udało się dogadać łatwiej/szybciej
OdpowiedzTo był porządny prezydent. Takie były czasy, nikt za kołnierz nie wylewał, a przynajmniej znał języki obce, co prawda rosyjski i to średnio, ale przynajmniej coś
Odpowiedz@AndrzejPozdrawiam: No i na pewno no używał gdy rozmawiał ze swoim agentem prowadzącym :D.
Odpowiedz