Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Hit

Dodaj nowy komentarz
avatar wroblitz
3 3

W tym kontekście i w dobie obecnej cyfryzacji (wszelakich metod potwierdzenia tożsamości) podpis zdaje się być w ogóle jakimś absurdalnym reliktem. Jeszcze gdyby chociaż istniała jakaś centralna baza wzorów podpisów, do której to choćby takie instytucje jak sądy miałyby dostęp, ale tak to de facto uznaje się w ciemno, że podpis należy do osoby, która jest nadawcą pisma. Podobnie rzecz się ma w przypadku reprezentacji spółek - w KRS znajdujemy informacje, że do reprezentowania danej spółki jest uprawniony każdy członek zarządu działający samodzielnie, zaś jednym z nich jest Jan Kowalski i mamy podpis "Kowalski" (albo jakiś nieczytelny bohomaz), no więc spoko - podpisał się członek zarządu, więc spółka jest należycie reprezentowana, a dokonana czynność skuteczna.

Odpowiedz
avatar zorann
3 5

@wroblitz złodziej z cudzym dowodem osobistym dostanie w banku kredyt, złoży podpis nie pasujący do żadnego wzorca (a bank takie ma przecież!) i łatwy do ogarnięcia jako oszustwo nawet bez grafologa, zostanie w tymże banku nagrany na kamerach, ale bank ma gdzieś że nie dopilnował formalności sprawdzenia kto przyszedł po kredyt. Będzie ścigać osobę poszkodowaną. Powiem szczerze, że jeśli takie coś jest w dzisiejszych czasach w ogóle możliwe, to nie tylko podpis ale i dowód osobisty powinien być wycofany z użytku jako coś bezużytecznego i potencjalnie szkodliwego.

Odpowiedz
avatar wroblitz
3 3

@zorann: Przyznam, że brzmi to cholernie absurdalnie i równie niewiarygodnie. Wprawdzie będzie to dowód anegdotyczny (innego niestety nie posiadam, choć jestem otwarty na pozyskanie takiego z pierwszej ręki - o tym na końcu komentarza), ale ja kiedyś przy składaniu podpisu w banku zostałem poproszony o ponowne podpisanie się - tym razem zgodnie ze wzorem podpisu. Okazało się, że podpisałem się samym nazwiskiem, nie zaś imieniem i nazwiskiem, które widniały we wzorze. Wydaje mi się, że również dowód osobisty jest sprawdzany (już szczególnie przy czymś tak poważnym, jak zaciąganie zobowiązania na kwotę kilkunastu / dziesięciu tysięcy zł), więc naprawdę ciężko mi uwierzyć w sytuację, w której do banku przychodzi jakiś delikwent, który nie przypomina ani wiekiem, ani wyglądem gościa z dokumentu, którym się posługuje, podpisuje się podpisem, który ani nie przypomina tego z dokumentu tożsamości, ani tego ze wzoru podpisu, nie następuje żadna weryfikacja SMSowa, tylko po prostu przynoszą mu kasę z zaplecza. Jeżeli jednak chcesz, to możemy się kiedyś umówić na empiryczne sprawdzenie tego. Dam Ci swój dowód, pójdziesz z nim do banku i zobaczymy, czy wrócisz z kasą. W razie jakichkolwiek problemów obiecuję wyskoczyć zza winkla, krzycząc "It's a prank, bank!".

Odpowiedz
avatar jaczuro
2 2

Dlatego zanim wyrok się uprawomocni byla zona powinna wyslac w imieniu ex aneks, ze cofniecie pozwu jest spowodowane ugoda w postaci alimentow 50k ziko miesięcznie na była żonę i niech sie pali

Odpowiedz
avatar zerco
1 1

W kancelariach adwokackich jest tak, że adwokat ma przygotowane puste kartki ze swoim podpisem, na którym opłacani przez niego pracownicy drukują pisma. Czy ktoś z jego pracowników kiedyś pozwał pracodawcę a następnie przysłał podpisane przez niego pismo, że pozew uznaje to nie wiem.

Odpowiedz
Udostępnij