Chomiki (i inne krótko żyjące zwierzaki, a nawet elektroniczne Tamagotchi) jako pupilki dla dzieci służa głównie po to, by je oswoić że śmiercią. Jak autorka już taka oswojona przez wizyty na wsi, to zakup chomika byłby po prostu niepotrzebnym wydatkiem.
Chomiki (i inne krótko żyjące zwierzaki, a nawet elektroniczne Tamagotchi) jako pupilki dla dzieci służa głównie po to, by je oswoić że śmiercią. Jak autorka już taka oswojona przez wizyty na wsi, to zakup chomika byłby po prostu niepotrzebnym wydatkiem.
Odpowiedz