Można się śmiać, ale to jest poziom przeciętnej polki/polaka, którzy nie rozumieją, po co nam samochody elektryczne, albo dlaczego spalanie węgla to nie do końca najlepszy pomysł. Tyle dobrze, że ta pani w swojej ignorancji nie była agresywna, bo przeciętny polak na jej miejscu poleciał by z widłami do takiego wiatraka i próbował wyjąć mu wtyczkę z gniazdka.
@Maquabra: Już prędzej uwierzę, że przeciętny/a Polak/Polka uważają dowód anegdotyczny za wystarczający do uargumentowania tezy - co regularnie robisz, a nigdy nie podajesz źródeł.
I zdajesz sobie sprawę, że cykl życia elektryka nie jest nieemisyjny, nie?
Można się śmiać, ale to jest poziom przeciętnej polki/polaka, którzy nie rozumieją, po co nam samochody elektryczne, albo dlaczego spalanie węgla to nie do końca najlepszy pomysł. Tyle dobrze, że ta pani w swojej ignorancji nie była agresywna, bo przeciętny polak na jej miejscu poleciał by z widłami do takiego wiatraka i próbował wyjąć mu wtyczkę z gniazdka.
Odpowiedz@Maquabra: Już prędzej uwierzę, że przeciętny/a Polak/Polka uważają dowód anegdotyczny za wystarczający do uargumentowania tezy - co regularnie robisz, a nigdy nie podajesz źródeł. I zdajesz sobie sprawę, że cykl życia elektryka nie jest nieemisyjny, nie?
Odpowiedz