Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Oczy

Dodaj nowy komentarz
avatar Bydlacki
3 3

Jakoś ich mi nie żal

Odpowiedz
avatar allahuwonsz
4 4

Błyskawiczny wyrok, ta sprawa jest bardzo świeża. Ciekawe ile Piotra A. oczkodowania da.

Odpowiedz
avatar KONDZiO102
0 0

Ale po zrobieniu tego tatuażu już miał doświadczenie w tego typu tatuażach.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@KONDZiO102: to teraz będzie mógł z czystym sumieniem tatuować gałki oczne w więzieniu ;)

Odpowiedz
avatar wroblitz
0 0

@ChiKenn: Na gruncie otrzymanej kary ograniczenia wolności (w postaci prac społecznych) może mu być o to trochę trudno.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@wroblitz: racja, nie wiedziałem że dostał tak małą karę

Odpowiedz
avatar wroblitz
2 2

@ChiKenn: W zasadzie to całkiem interesujące w kontekście spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (a zdaje się, że taki zarzut - obok nieudzielenia pomocy - został mu postawiony), który to - co do zasady - zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 3 do 20 lat. Oczywiście w tym przypadku mamy do czynienia z trybem uprzywilejowanym, uregulowanym w §2 (działanie nieumyślne), ale to w dalszym ciągu przewiduje wyłącznie karę pozbawienia wolności (do lat 3, czyli od 1 miesiąca do 3 lat). Jedyne wyjaśnienie tego stanu rzeczy, jakie przychodzi mi do głowy, to nadzwyczajne złagodzenie kary, z którego musiał skorzystać sąd (konkretnie to uregulowane w §6 pkt 4 art. 60 Kk, które rzecze tak: "Jeżeli czyn stanowi występek, przy czym dolną granicą ustawowego zagrożenia jest kara pozbawienia wolności niższa od roku, sąd wymierza grzywnę albo karę ograniczenia wolności", przy czym mnie osobiście nie przekonują podstawy skorzystania z tego dobrodziejstwa, bo nawet przyjmując, że pomiędzy stronami doszło do pojednania, sprawca uzgodnił z pokrzywdzoną sposób naprawienia szkody, a wcześniej czynił starania o jej zapobieżenie, to jednak ciężko uznać, że w sytuacji, w której dochodzi do utraty wzroku, a najniższą przewidzianą za to karą jest jeden miesiąc pozbawienia wolności, mamy do czynienia ze stanem, w którym "Nawet najniższa kara przewidziana za przestępstwo byłaby niewspółmiernie surowa", a to jednak warunek sine qua non (fakultatywnego / uznaniowego - warto w tym miejscu dodać) skorzystania z tego dobrodziejstwa przez sąd. To oczywiście tylko moja robocza teoria. Generalnie jednak bardzo chętnie bym się zapoznał z uzasadnieniem tego wyroku.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 czerwca 2023 o 10:48

avatar ChiKenn
0 0

@wroblitz: dzięki, za (jak zwykle) interesujący wywód z Twojej strony - nawet na mistrzach można się dowiedzieć czegoś wartościowego :)

Odpowiedz
avatar Pallandini
0 2

@wroblitz: Podejrzewam, że uzasadnienie wyroku zmierza w kierunku stwierdzenia, iż jakaś idiotka - na własne życzenie - poddała się zabiegowi zupełnie niepotrzebnemu a wprost oszpecającemu i w wyniku tego zabiegu nie tylko została oszpecona, ale też i oślepła. W związku z takim kalectwem, jest mało prawdopodobne by znalazła amatora, z którym mogłaby się rozmnażać. A zatem, zasoby genetyczne społeczeństwa nie znajdą się w niebezpieczeństwie drastycznego obniżenia średniego poziomu umysłowego. Oznacza to, że - w istocie - tatuażysta wyrządził społeczeństwu przysługę...

Odpowiedz
avatar wroblitz
1 1

@Pallandini: Nie wiem, czy piszesz serio, ale jeżeli tak, to chyba śmiało można by takie uzasadnienie uznać za kuriozum roku, zaś jedynym miejscem, w którym realnie mogłoby ono zaistnieć jest jakiś sąd, w który bawią się dzieci. Jedyne, co mnie w tej Twojej wypowiedzi zastanawia, to to, czy powstała ona na kanwie skrajnej niechęci stricte do skaryfikacji / tatuaży, czy ogólnie do robienia przez ludzi rzeczy, które Tobie osobiście się nie podobają. W sumie to można to jakoś zweryfikować, np. pytając Cię, czy w takim razie ktoś, kto organizuje skoki na bungee również ma prawo (a przynajmniej powinien zostać potraktowany przez sąd skrajnie łagodnie), jeżeli robi to w taki sposób, że lina często się urywa i albo kaleczy, albo wręcz zabija - jak to piszesz - "idiotę, który na własne życzenie poddaje się czemuś zupełnie niepotrzebnemu". Twój finalny argument to już w ogóle zahacza o jakiś totalitaryzm rodem z czasów Stalina i na jego kanwie można by równie dobrze uznać, że jakiś dres, który włamuje się staruszce do mieszkania, leje ją pałką po głowie tak, że ta ginie, również wyświadcza społeczeństwu przysługę (no bo przecież taka staruszka to tylko żyje na koszt państwa i niczego społeczeństwu nie daje), a więc on również powinien nie tylko uniknąć kary więzienia, ale wręcz może i powinien dostać jakiś medal za postawę prospołeczną.

Odpowiedz
Udostępnij