Zastanawia mnie logika (a raczej jej brak) ludzi, którzy to wymyślali. Skoro pierwsza litera ma oznaczać województwo, to po cholerę to zmieniać i wprowadzać chaos. Tak trudno jest zrobić np:
DR, DWW lub DWO dla Wrocławia
PN lub PPO dla Poznania
SKT lub SA dla Katowic
KW Kraków
RR lub RE Rzeszów
GG Gdańsk
Czy może, jak przystało na poziom rządowy, premia była dla najbardziej odklejonych pomysłów?
@lukez20000: miasta takie jak Wrocław czy Poznań mają dwuliterowe prefixy. Jednakże te dwuliterowe zaproponowane przez Ciebie z tego co widzę są wolne. Warszawa od dawna używała kilku prefixów, zależnie od dzielnicy, tam faktycznie może być sens użycia nowej pierwszej litery.
Dziwne że V nie przydzielili Warszawie, było by dość spójne z aktualnym W.
Najlepiej by było pójść w niemiecką czcionkę, w której każda litera/cyfra mocno różni się od innych i można używać wszystkich znaków. To by znacznie zwiększyło ilość możliwych kombinacji.
@KONDZiO102: wiem, że mają dwuliterowe, zapewne chodzi o ilość możliwych kombinacji z ich użyciem (wolnych jest 5 znaków, zamiast 4), aczkolwiek myślę, że zanim wyczerpie się nowa pula, może odblokują już pulę z poprzednich prefixów, które zostały zwolnione po wyrejestrowaniu pojazdów, więc można zaryzykować z trzyliterowymi.
@lukez20000: Skoro jest zasada, że gdy pierwsza litera nie jest pierwszą literą miasta (D), to druga litera jest pierwsza literą miasta (DW), to po co zmieniać tę zasadę? ;)
Jak widzisz, żeby wprowadzić nowe numery, TRZEBA złamać którąś z istniejących zasad (czy też innymi słowy dodać nową zasadę). Trzymanie się jednej zasady powoduje łamanie innej.
@daroc: gdzie jest Y w nazwie Poznań? Reguł odnośnie dopasowania liter do nazw jakoś super mocno się nie trzymają (aby się trzymać dobrze to najlepiej by było pozmieniać nazwy miast i województw)
@daroc: Bytom, Siemianowice Śl., Sosnowiec od samego początku łamią tę niby zasadę i świat się nie skończył, a usystematyzowanie pod postacią "jedna litera - jedno województwo" dobrze funkcjonuje
@daroc: ta zasada to wymyślona przez ciebie, czy może masz ustawowe podparcie?
Co do zasady "bierzemy następną wolną literę", to poza Gdańskiem moje propozycje w pełni z tego korzystają, także możesz iść dalej szukać nieistniejących problemów
@lukez20000: i poza Krakowem. I poza Poznaniem. Czyli połowa propozycji nie spełnia zasady.
Ziomek, to Ty zarzucasz pomysłodawcy ustawy brak logiki i wprowadzanie chaosu i wymyślasz jakieś swoje dziwne zasady, które uważasz za lepsze. Nie, nie są lepsze. Tak samo jak te od ustawodawcy, mają jakieś wady i ograniczenia. I wymagają zmiany zasad nazewnictwa.
@daroc: ziomek to sobie wołaj do kolegi z ławeczki pod blokiem ;)
Akurat Poznań spełnia, bo i PO I PZ są już zajęte, a kolejne jest N, jedynie przy Krakowie mogłoby być KA, faktycznie drastyczna zmiana.
Pytam po raz kolejny o prawne źródło tych twoich zasad, bo coś ewidentnie pomijasz to pytanie, podobnie jak pominięty został przykład Sosnowca i Siemianowic.
I nie, nie wymyślam jakichś swoich dziwnych zasad, tylko pokazuje możliwość wykorzystania dotychczasowego systemu. Jeśli dla ciebie jest to tożsame z propozycją kompletnie oderwaną od dotychczasowych prefiksów, to za idolów masz chyba Sasina czy suskiego
Same śmieszki w tym Gdańsku.
Odpowiedz@Zowk_Sjookoski: A w Poznaniu milicjanci.
OdpowiedzDało by się z tego zrobić rejestrację VW G0LF8?
Odpowiedz@KONDZiO102: VW 19TDI Swoją drogą, szkoda że nie ma gdzieś prefixu SS... :(
Odpowiedz@Zowk_Sjookoski: SS nie ma, ale w Bielsku-Białej jest przynajmniej SB.
OdpowiedzZastanawia mnie logika (a raczej jej brak) ludzi, którzy to wymyślali. Skoro pierwsza litera ma oznaczać województwo, to po cholerę to zmieniać i wprowadzać chaos. Tak trudno jest zrobić np: DR, DWW lub DWO dla Wrocławia PN lub PPO dla Poznania SKT lub SA dla Katowic KW Kraków RR lub RE Rzeszów GG Gdańsk Czy może, jak przystało na poziom rządowy, premia była dla najbardziej odklejonych pomysłów?
Odpowiedz@lukez20000: miasta takie jak Wrocław czy Poznań mają dwuliterowe prefixy. Jednakże te dwuliterowe zaproponowane przez Ciebie z tego co widzę są wolne. Warszawa od dawna używała kilku prefixów, zależnie od dzielnicy, tam faktycznie może być sens użycia nowej pierwszej litery. Dziwne że V nie przydzielili Warszawie, było by dość spójne z aktualnym W. Najlepiej by było pójść w niemiecką czcionkę, w której każda litera/cyfra mocno różni się od innych i można używać wszystkich znaków. To by znacznie zwiększyło ilość możliwych kombinacji.
Odpowiedz@KONDZiO102: wiem, że mają dwuliterowe, zapewne chodzi o ilość możliwych kombinacji z ich użyciem (wolnych jest 5 znaków, zamiast 4), aczkolwiek myślę, że zanim wyczerpie się nowa pula, może odblokują już pulę z poprzednich prefixów, które zostały zwolnione po wyrejestrowaniu pojazdów, więc można zaryzykować z trzyliterowymi.
Odpowiedz@lukez20000: Skoro jest zasada, że gdy pierwsza litera nie jest pierwszą literą miasta (D), to druga litera jest pierwsza literą miasta (DW), to po co zmieniać tę zasadę? ;) Jak widzisz, żeby wprowadzić nowe numery, TRZEBA złamać którąś z istniejących zasad (czy też innymi słowy dodać nową zasadę). Trzymanie się jednej zasady powoduje łamanie innej.
Odpowiedz@daroc: gdzie jest Y w nazwie Poznań? Reguł odnośnie dopasowania liter do nazw jakoś super mocno się nie trzymają (aby się trzymać dobrze to najlepiej by było pozmieniać nazwy miast i województw)
Odpowiedz@KONDZiO102: ??? Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem.
Odpowiedz@daroc: Bytom, Siemianowice Śl., Sosnowiec od samego początku łamią tę niby zasadę i świat się nie skończył, a usystematyzowanie pod postacią "jedna litera - jedno województwo" dobrze funkcjonuje
Odpowiedz@lukez20000: Bytom nie łamie żadnej zasady. SB jest zajęte przez Bielsko-Białą, więc bierzemy następną literę, czyli Y.
Odpowiedz@daroc: ta zasada to wymyślona przez ciebie, czy może masz ustawowe podparcie? Co do zasady "bierzemy następną wolną literę", to poza Gdańskiem moje propozycje w pełni z tego korzystają, także możesz iść dalej szukać nieistniejących problemów
Odpowiedz@lukez20000: i poza Krakowem. I poza Poznaniem. Czyli połowa propozycji nie spełnia zasady. Ziomek, to Ty zarzucasz pomysłodawcy ustawy brak logiki i wprowadzanie chaosu i wymyślasz jakieś swoje dziwne zasady, które uważasz za lepsze. Nie, nie są lepsze. Tak samo jak te od ustawodawcy, mają jakieś wady i ograniczenia. I wymagają zmiany zasad nazewnictwa.
Odpowiedz@daroc: ziomek to sobie wołaj do kolegi z ławeczki pod blokiem ;) Akurat Poznań spełnia, bo i PO I PZ są już zajęte, a kolejne jest N, jedynie przy Krakowie mogłoby być KA, faktycznie drastyczna zmiana. Pytam po raz kolejny o prawne źródło tych twoich zasad, bo coś ewidentnie pomijasz to pytanie, podobnie jak pominięty został przykład Sosnowca i Siemianowic. I nie, nie wymyślam jakichś swoich dziwnych zasad, tylko pokazuje możliwość wykorzystania dotychczasowego systemu. Jeśli dla ciebie jest to tożsame z propozycją kompletnie oderwaną od dotychczasowych prefiksów, to za idolów masz chyba Sasina czy suskiego
OdpowiedzA multiple w Gdańsku!
Odpowiedz