Przypominam - odnośnie obraźliwego stwierdzenia o prawobrzeżnej części Odry, że na wspaniałym zachodzie również obowiązuje zasada wartości minimalnej, po której wykroczenie staje się przestępstwem.
No ale, to by trzeba było trochę tego świata zwiedzić...
Dość osobliwa i nowatorska wykładnia przepisu o owocach opadłych na grunt sąsiedni (uregulowanego w art. 148 Kodeksu cywilnego). Akurat takie zaje*anie portfela wypełnia znamiona kradzieży szczególnie zuchwałej, która nie jest czynem przepołowionym - tj. jest przestępstwem bez względu na skradzioną w ten sposób kwotę. Inna kwestia, że ta będzie wynosić 800 zł dopiero od 1 października. Póki co to wciąż 500 zł.
@wroblitz: nieważne jak jest wartość skradzionego przedmiotu, trzeba zgłaszać wszystkie kradzieże. Zmarnujemy 2 - 3 godziny, policja i tak nic nie zrobi, żeby zatrzymać złodzieja, ale przynajmniej psujemy im statystyki. A jak im zepsujemy statystyki, to może wezmą się do roboty innej niż pilnowanie schodów i dziada z Żoliborza. Oni specjalnie zniechęcają do zgłaszania kradzież, czy rozbojów, żeby w statystykach widniało, że w Polsce jest super bezpiecznie, a polska policja jest najlepsza na świecie.
@bromba_2k chociażby wożenie małolatek, strzelanie z granatników w biurze i pilnowanie jednego karakana ktory tylko przez niedopatrzenie nie znalazl sie na pokladzie pewnego samolotu....
Przypominam - odnośnie obraźliwego stwierdzenia o prawobrzeżnej części Odry, że na wspaniałym zachodzie również obowiązuje zasada wartości minimalnej, po której wykroczenie staje się przestępstwem. No ale, to by trzeba było trochę tego świata zwiedzić...
OdpowiedzDość osobliwa i nowatorska wykładnia przepisu o owocach opadłych na grunt sąsiedni (uregulowanego w art. 148 Kodeksu cywilnego). Akurat takie zaje*anie portfela wypełnia znamiona kradzieży szczególnie zuchwałej, która nie jest czynem przepołowionym - tj. jest przestępstwem bez względu na skradzioną w ten sposób kwotę. Inna kwestia, że ta będzie wynosić 800 zł dopiero od 1 października. Póki co to wciąż 500 zł.
Odpowiedz@wroblitz: nieważne jak jest wartość skradzionego przedmiotu, trzeba zgłaszać wszystkie kradzieże. Zmarnujemy 2 - 3 godziny, policja i tak nic nie zrobi, żeby zatrzymać złodzieja, ale przynajmniej psujemy im statystyki. A jak im zepsujemy statystyki, to może wezmą się do roboty innej niż pilnowanie schodów i dziada z Żoliborza. Oni specjalnie zniechęcają do zgłaszania kradzież, czy rozbojów, żeby w statystykach widniało, że w Polsce jest super bezpiecznie, a polska policja jest najlepsza na świecie.
OdpowiedzPolicja nie ma czasu na takie pierdoły. Mają znacznie ważniejsze rzeczy i osoby do pilnowania.
Odpowiedz@bromba_2k chociażby wożenie małolatek, strzelanie z granatników w biurze i pilnowanie jednego karakana ktory tylko przez niedopatrzenie nie znalazl sie na pokladzie pewnego samolotu....
Odpowiedz@Rapper3d: Nie zapomnij o pilnowaniu słynnych schodów donikąd i pałowaniu kobiet.
OdpowiedzCzyli trzeba powiedzieć, że tam 3k było? Komu uwierzą złodziejowi czy mi? :D Pewnie jemu, bo jego znają a mnie nie.
OdpowiedzAch, ta polska policja... Może i niegodna zaufania, ale za to jaka niekompetentna!
OdpowiedzJeszcze bardziej perfidnie by było zapierdzielić portfel, przeliczyć kasę i oddać nadmiar xD
OdpowiedzO kurczę, a ja mam zamiar jechać do Szczecina !
Odpowiedz@katem: To wysiądź na lewobrzeżu. Z opisu wynika, że na prawobrzeżu tylko kradną.
Odpowiedz