Straszna historia, to fakt ( na poważnie). Pytanie tylko, jak inspirowane przez tygodnik NIE trolle przybiją odpowiedzialność za całą sprawą PiSowi albo katolikom?
Polska edukacja wczesnoszkolna to znakomite odbicie całego tego państwa w pigułce - prawo silne wobec słabych, słabe wobec silnych, wszechobecna niekompetencja, kolesiostwo i brak profesjonalizmu. Kto nigdy nie usłyszał "nie obchodzi mnie kto zaczął", albo "nie reaguj, to się znudzi", niech pierwszy rzuci kamień :)
Jedno jest rozwiązanie - nauczyciel, który jest świadkiem przemocy wobec ucznia ze strony jego rodziców lub rówieśników i nie powiadomi o tym organów ścigania, powinien natychmiast
i bezwarunkowo utracić prawo do wykonywania zawodu. Takich dyrektorek, jak wymieniona w tej historii, dotyczy to szczególnie :) Oczywiście w tym państwie z dykty, gdzie wszystkie instytucje obsadzone są przez kolesiów i pociotków, nie ma szans na wprowadzenie takiego rozwiązania.
Straszna historia, to fakt ( na poważnie). Pytanie tylko, jak inspirowane przez tygodnik NIE trolle przybiją odpowiedzialność za całą sprawą PiSowi albo katolikom?
OdpowiedzPolska edukacja wczesnoszkolna to znakomite odbicie całego tego państwa w pigułce - prawo silne wobec słabych, słabe wobec silnych, wszechobecna niekompetencja, kolesiostwo i brak profesjonalizmu. Kto nigdy nie usłyszał "nie obchodzi mnie kto zaczął", albo "nie reaguj, to się znudzi", niech pierwszy rzuci kamień :) Jedno jest rozwiązanie - nauczyciel, który jest świadkiem przemocy wobec ucznia ze strony jego rodziców lub rówieśników i nie powiadomi o tym organów ścigania, powinien natychmiast i bezwarunkowo utracić prawo do wykonywania zawodu. Takich dyrektorek, jak wymieniona w tej historii, dotyczy to szczególnie :) Oczywiście w tym państwie z dykty, gdzie wszystkie instytucje obsadzone są przez kolesiów i pociotków, nie ma szans na wprowadzenie takiego rozwiązania.
Odpowiedz