"Ofiar Wołynia" jest niepoprawne. Kto to był Wołyń i dlaczego zostawił po sobie ofiary?!
Chyba "Ofiar na Wołyniu" albo "Ofiar wołyńskich"
Może jeszcze "Katastrofa Gibraltaru" albo "Zbrodnie Oświęcimia"
"Katastrofa Smoleńska" akurat może być bo ma dopełniacz taki sam jak przymiotnik. :)
Niemcy i Ukraińcy, a potem nawet Austriacy i Polacy (były dwie kompanie składające się z Polaków, miało to miejsce już po trzecim rozbiciu tej jednostki) z SS "Galizien" mieli ewidentnie nadprzyrodzone moce, bo gdy na Wołyniu trwały mordy, SS "Galizien" stacjonowała głównie w Czechach i Austrii. Musieli więc umieć się teleportować. Bo w maju 1943 zostali odesłani z Podkarpacia :)
Nauczcie się, to nie UAN mordowała a OUN-UPA. SS "Galizien" wchodziła w skład UAN. Jeśli jakieś jednostki z tej dywizji dokonywały mordów na Polakach, to były to rozformowane w kwietniu 1943 jednostki pomocnicze SS wchodzące w skład 14 Dywizji Waffen SS.
No i pamiętajcie misiaki, po wojnie, 14 Dywizja SS była jedyną dywizją SS niepodlegającą takiemu samemu prawu jak reszta dywizji SS, Alianci traktowali ich jak zwykła dywizję Wehrmachtu, a dowódcy 14 Dywizji SS nie byli nawet przesłuchiwani.
Stało się tak dzięki gen. Andersowi (to ten co miał przyjechać na białym koniu i wyzwolić Polskę). Otóż 14 Dywizją SS pod koniec dowodził Pawło Szandruk, podkomendny gen. Andersa z czasów Kampanii Wrześniowej. To Szandruk przeprowadził 14 Dywizję SS przez Czechy i Austrię, mimo sprzeciwu Niemców. Zrobił to, aby cała dywizja poddała się Polskiemu wojsku, co też miało miejsce.
To dzięki gen. Andersowi nikt z 14 Dywizji SS nie został wydany Rosjanom po wojnie (co Alianci mieli obowiązek zrobić wobec każdego żołnierza SS który walczył z armią czerwoną), uznano ich za przedwojennych obywateli Polski i za Polaków, oraz umożliwiono im w pełni legalną imigrację do UK :)
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 czerwca 2023 o 2:25
@yanker Hmm… Wikipedia podaje, że 14 Dywizję Grenadierów Waffen SS sformowano dopiero w lipcu '43, więc jakim cudem w już kwietniu tego samego roku jakieś jednostki mogły zostać rozformowane? W maju natomiast nikogo jeszcze nie odsyłano wgłąb Rzeszy (na szkolenia) tylko zaczęto pobór do planowanej jednostki. Do boju Dywizja została skierowana dopiero z końcem czerwca '44 i zmasakrowana przez czerwonoarmiejców pod koniec lipca pod Brodami. I dopiero po odtworzeniu we wrześniu '44 skierowano ją przez Słowację i Jugosławię do Austrii, gdzie Pawło Szandruk przejął nad nią komendę w imieniu UAN na 20 dni przed końcem wojny.
Ta sama Wikipedia podaje też, że jedyną jednostką SS, której nie uznano za organizację zbrodniczą był nie SS-Galizien, ale SS-Reiterei.
Oczywiście nie zmienia to faktu, że SS-Galizien jako jednostka wojskowa nie brała udziału w Rzezi. Oczywiście oprócz 4 Galicyjskiego Pułku Policji SS, który wraz z UPA zmasakrował Hutę Pieniacką i Chodaczków Wielki. Obie wsie nie leżą jednak na Wołyniu.
Wydaje mi się jednak, że Trauma-Teddy tego nie sugerował, a jedynie rzucił nazwą „najgorszej” ukraińsko-hitlerowskiej organizacji jaką znał. Mógł o UPA po prostu nie słyszeć.
"Ofiar Wołynia" jest niepoprawne. Kto to był Wołyń i dlaczego zostawił po sobie ofiary?! Chyba "Ofiar na Wołyniu" albo "Ofiar wołyńskich" Może jeszcze "Katastrofa Gibraltaru" albo "Zbrodnie Oświęcimia" "Katastrofa Smoleńska" akurat może być bo ma dopełniacz taki sam jak przymiotnik. :)
OdpowiedzNiemcy i Ukraińcy, a potem nawet Austriacy i Polacy (były dwie kompanie składające się z Polaków, miało to miejsce już po trzecim rozbiciu tej jednostki) z SS "Galizien" mieli ewidentnie nadprzyrodzone moce, bo gdy na Wołyniu trwały mordy, SS "Galizien" stacjonowała głównie w Czechach i Austrii. Musieli więc umieć się teleportować. Bo w maju 1943 zostali odesłani z Podkarpacia :) Nauczcie się, to nie UAN mordowała a OUN-UPA. SS "Galizien" wchodziła w skład UAN. Jeśli jakieś jednostki z tej dywizji dokonywały mordów na Polakach, to były to rozformowane w kwietniu 1943 jednostki pomocnicze SS wchodzące w skład 14 Dywizji Waffen SS. No i pamiętajcie misiaki, po wojnie, 14 Dywizja SS była jedyną dywizją SS niepodlegającą takiemu samemu prawu jak reszta dywizji SS, Alianci traktowali ich jak zwykła dywizję Wehrmachtu, a dowódcy 14 Dywizji SS nie byli nawet przesłuchiwani. Stało się tak dzięki gen. Andersowi (to ten co miał przyjechać na białym koniu i wyzwolić Polskę). Otóż 14 Dywizją SS pod koniec dowodził Pawło Szandruk, podkomendny gen. Andersa z czasów Kampanii Wrześniowej. To Szandruk przeprowadził 14 Dywizję SS przez Czechy i Austrię, mimo sprzeciwu Niemców. Zrobił to, aby cała dywizja poddała się Polskiemu wojsku, co też miało miejsce. To dzięki gen. Andersowi nikt z 14 Dywizji SS nie został wydany Rosjanom po wojnie (co Alianci mieli obowiązek zrobić wobec każdego żołnierza SS który walczył z armią czerwoną), uznano ich za przedwojennych obywateli Polski i za Polaków, oraz umożliwiono im w pełni legalną imigrację do UK :)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 czerwca 2023 o 2:25
@yanker No tak. Nie wiem, co to niby zmienia, ale tak
Odpowiedz@Patiomkin to przeczytaj misiu jeszcze raz tylko wolniej i uwaznie
Odpowiedz@yanker Hmm… Wikipedia podaje, że 14 Dywizję Grenadierów Waffen SS sformowano dopiero w lipcu '43, więc jakim cudem w już kwietniu tego samego roku jakieś jednostki mogły zostać rozformowane? W maju natomiast nikogo jeszcze nie odsyłano wgłąb Rzeszy (na szkolenia) tylko zaczęto pobór do planowanej jednostki. Do boju Dywizja została skierowana dopiero z końcem czerwca '44 i zmasakrowana przez czerwonoarmiejców pod koniec lipca pod Brodami. I dopiero po odtworzeniu we wrześniu '44 skierowano ją przez Słowację i Jugosławię do Austrii, gdzie Pawło Szandruk przejął nad nią komendę w imieniu UAN na 20 dni przed końcem wojny. Ta sama Wikipedia podaje też, że jedyną jednostką SS, której nie uznano za organizację zbrodniczą był nie SS-Galizien, ale SS-Reiterei. Oczywiście nie zmienia to faktu, że SS-Galizien jako jednostka wojskowa nie brała udziału w Rzezi. Oczywiście oprócz 4 Galicyjskiego Pułku Policji SS, który wraz z UPA zmasakrował Hutę Pieniacką i Chodaczków Wielki. Obie wsie nie leżą jednak na Wołyniu. Wydaje mi się jednak, że Trauma-Teddy tego nie sugerował, a jedynie rzucił nazwą „najgorszej” ukraińsko-hitlerowskiej organizacji jaką znał. Mógł o UPA po prostu nie słyszeć.
Odpowiedz