Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Zły banan

Dodaj nowy komentarz
avatar reniferze
0 0

Nie kumam w czym problem.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2023 o 12:32

avatar wroblitz
0 0

Przyjmując jakąkolwiek wiarygodność tej historii, to pewnie jedna z tych sytuacji, w której to ktoś chcąc "zeskanować" (to chyba jednak nie jest właściwe słowo dla czynności, w której nie jest używany ani skaner, ani kod kreskowy) 10 kg bananów, nabił "przez przypadek" jednego ziemniaka. Osobiście boleję nad tym, że orzecznictwo poszło w kierunku kwalifikowania takich czynów jako kradzież, a nie oszustwo.

Odpowiedz
avatar ArSo12
0 0

@wroblitz: raczej zeskanowal banana a powinien banana bio

Odpowiedz
avatar wroblitz
0 0

@ArSo12: Po pierwsze to chyba ona, a nie on. Po drugie raczej trudno zeskanować coś, co nie ma kodu kreskowego (a jeszcze trudniej zeskanować zwykłego banana, który ma naklejony kod kreskowy, jako banana bio, który również ma naklejony kod kreskowy), więc tu raczej miało miejsce nabicie na kasę (w sensie wybranie konkretniej pozycji spośród wyświetlonych na monitorze). Po trzecie, jakoś dziwnym zrządzeniem losu tego typu "pomyłki" zawsze są na korzyść klienta. No i w końcu - trzeba być skrajnie naiwnym, żeby uważać, że w sytuacji, w której ktoś się istotnie pomyli i w związku z tym chce zapłacić w sposób prawidłowy, to ochrona rzuca się na taką osobę, krzyczy "Niczego już, ku#wa, nie zapłacisz!" i trzyma do momentu przyjazdu policji. Tego typu finał mają wyłącznie akcje, w których: 1. Klient celowo nabija tańszy produkt. 2. Nie chce za niego zapłacić po przyłapaniu to na tym. 3. Awanturuje się i najczęściej sam - postraszony policją (no bo co innego w takiej sytuacji pozostaje ochronie / kierownikowi / właścicielowi sklepu?) - mówi "No to wzywaj policję". 4. Po przyjeździe policji nadal nie chce zapłacić należności. 5. Utyskuje w internecie / gazecie / telewizji na swój męczeński los.

Odpowiedz
avatar kaiezet
0 0

Zaczynam podejrzewać, że jej się tam po prostu podoba.

Odpowiedz
Udostępnij