@emilio321 @AndrzejPozdrawiam o czym Wy mówicie? Przerabiałem w poprzedniej firmie kilku młodych. dostawali całkiem niezła kasę za robotę, ale i tak jedyne co robili to fejsbuczek. Żeby dobrze zarabiać to trzeba mieć kwalifikacje, niestety te zdobywa się droga doświadczenia. Więc moja rada dla mlodych: Brać się do roboty, to z czasem kasa będzie fajna, a jak będziecie słuchać pieprzenia panów powyżej to jedyne co może was czekać to zmywak w angielskiej knajpie. Porobicie tam kilka lat za całkiem niezłą kasę. I co z tego, nie będziecie przecież wiecznie robić na zmywaku. Więc po kilku latach stwierdzicie, że chce robić coś innego i wracać do kraju, albo nie, nie istotne. Chcesz robic coś innego a nie zmywanie garów, to trzeba się za to zabrać najszybciej jak to mozliwe, i zdobywać doświadczenie, nie tracić czasu na łatwy zarobek, podczas gdy inni zdobywają doświadczenie zawodowe ty tracisz czas zmywając gary. Wiem, że wielu młodym się to może nie spodobać, ale tak już jest świat ułożony, nie dostaniesz dobrej kasy, bez odpowiednich kwalifikacji.
Taka g*wnowymówka. Ludzie po wojnie też nie mieli kasy ani warunków na zakładanie rodzin, a zakładali je, i to spore. I nie, nie tylko "bo nie umieli używać antykoncepcji".
Jeśli człowiek nie chce mieć dzieci, bo nie chce albo nie ma ochoty, to też ok. Kiepską sobie przyszłość przędziemy, ale ok.
I tu jest paradoks. Milenialsi chcą pracy, ale nie chcą pracować.
Odpowiedz@lucky8666: Milenialsi chcą pracy, ale nie chcą pracować za najniższą krajową w typowym Januszexie.
Odpowiedz@emillo321: A jakie mają kwalifikacje?
OdpowiedzI w dupach im się poprzewracało, bo nie chcą pracować w weekendy po 14 godzin
Odpowiedz@emilio321 @AndrzejPozdrawiam o czym Wy mówicie? Przerabiałem w poprzedniej firmie kilku młodych. dostawali całkiem niezła kasę za robotę, ale i tak jedyne co robili to fejsbuczek. Żeby dobrze zarabiać to trzeba mieć kwalifikacje, niestety te zdobywa się droga doświadczenia. Więc moja rada dla mlodych: Brać się do roboty, to z czasem kasa będzie fajna, a jak będziecie słuchać pieprzenia panów powyżej to jedyne co może was czekać to zmywak w angielskiej knajpie. Porobicie tam kilka lat za całkiem niezłą kasę. I co z tego, nie będziecie przecież wiecznie robić na zmywaku. Więc po kilku latach stwierdzicie, że chce robić coś innego i wracać do kraju, albo nie, nie istotne. Chcesz robic coś innego a nie zmywanie garów, to trzeba się za to zabrać najszybciej jak to mozliwe, i zdobywać doświadczenie, nie tracić czasu na łatwy zarobek, podczas gdy inni zdobywają doświadczenie zawodowe ty tracisz czas zmywając gary. Wiem, że wielu młodym się to może nie spodobać, ale tak już jest świat ułożony, nie dostaniesz dobrej kasy, bez odpowiednich kwalifikacji.
Odpowiedz@emillo321: A czego się spodziewasz wchodząc na rynek pracy i bez doświadczenia? Że ci ktoś da pensję fachowca z 20-letnim doświadczeniem?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2023 o 21:24
@kontraparka: Przykład. Jakbyś był informatykiem to wątpię że zaakceptowałbyś umowę za minimalną ;)
Odpowiedz@emillo321: Informatyk bez portfolio to dupa nie informatyk. Zaczyna od minimalnej dla tego stanowiska.
OdpowiedzTaka g*wnowymówka. Ludzie po wojnie też nie mieli kasy ani warunków na zakładanie rodzin, a zakładali je, i to spore. I nie, nie tylko "bo nie umieli używać antykoncepcji". Jeśli człowiek nie chce mieć dzieci, bo nie chce albo nie ma ochoty, to też ok. Kiepską sobie przyszłość przędziemy, ale ok.
Odpowiedz