Niedawno wlazłem do jakiejś kawiarni i było: Czarna kawa - 7pln, americano - 9pln. Stałem tam chwilę próbując ogarnąć, o co chodzi i w końcu zapytałem. Otóż okazuje się, że czarna kawa i americano to nie jest to samo. Różnica jest subtelna, ale jest. Robiąc czarną kawę przypuszczasz całą wodę przez zmielone ziarna. Americano to espresso z dolanym wrzątkiem. Nazwane na cześć dzielnych żołnierzy amerykańskich stacjonujących we Włoszech w czasie drugiej wojny. Chłopaki nie byli w stanie pić espresso i prosili o rozrzedzanie wrzątkiem.
Paradoksalnie w tym komentarzu jest sporo sensu. Na logikę (czy też zdrowy chłopski rozum, jak kto woli), jeżeli mamy czarną i białą kawę, to dość łatwo się domyślić, że ta pierwsza jest bez mleka, zaś ta druga z niewielką jego ilością. Z kolei nazwa "kawa mleczna" sugeruje, że mleka jest dużo (a już na pewno więcej niż w kawie białej).
Niedawno wlazłem do jakiejś kawiarni i było: Czarna kawa - 7pln, americano - 9pln. Stałem tam chwilę próbując ogarnąć, o co chodzi i w końcu zapytałem. Otóż okazuje się, że czarna kawa i americano to nie jest to samo. Różnica jest subtelna, ale jest. Robiąc czarną kawę przypuszczasz całą wodę przez zmielone ziarna. Americano to espresso z dolanym wrzątkiem. Nazwane na cześć dzielnych żołnierzy amerykańskich stacjonujących we Włoszech w czasie drugiej wojny. Chłopaki nie byli w stanie pić espresso i prosili o rozrzedzanie wrzątkiem.
Odpowiedz@Patiomkin miałem to skomentować, ale mnie ubiegłeś :) noe spotkałem jeszcze osoby, która wie czym jest americano, więc miłe zaskoczenie.
OdpowiedzParadoksalnie w tym komentarzu jest sporo sensu. Na logikę (czy też zdrowy chłopski rozum, jak kto woli), jeżeli mamy czarną i białą kawę, to dość łatwo się domyślić, że ta pierwsza jest bez mleka, zaś ta druga z niewielką jego ilością. Z kolei nazwa "kawa mleczna" sugeruje, że mleka jest dużo (a już na pewno więcej niż w kawie białej).
Odpowiedz