Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Wyliczenia

Dodaj nowy komentarz
avatar PawelKolodziejKrakow
9 11

Znaczy co? Wygrywa Konfederacja, partia wolnorynkowa i nakazuje deweloperom obniżenia cen??

Odpowiedz
avatar yahoo111
7 9

@PawelKolodziejKrakow: Nie nie. Nie wszystkim. Jednemu. Nie czytałeś, co napisała pani Boczek?

Odpowiedz
avatar pawel24pl
3 5

Między Bogiem, a prawdą: gratis to uczciwa cena

Odpowiedz
avatar kirys
3 3

@pawel24pl: Panie dorzuć coś, bo muszę z drugiego końca miasta dojechać.

Odpowiedz
avatar jedyny360
3 7

Tylko najpierw jeden deweloper musi obniżyć ceny. A pezy istniejącym popycie - po co to robić?

Odpowiedz
avatar yahoo111
3 5

To jest tak głupie, że aż nie potrafię zrozumieć, kto w konfie wpadł na taki debilizm. Przy tak nieelastycznym popycie aż dziw, że ceny mieszkań nie są JESZCZE wyższe.

Odpowiedz
avatar Marius
1 3

Sławek z Krzyśkiem chodzą po telewizjach, radiach. Opowiadają wszem i wobec, że wysokie ceny mieszkań są spowodowane przez masę regulacji i przez niską podaż. I tu wchodzi cała na biało Hania i kasuje to wszystko.

Odpowiedz
avatar nemoein
-1 3

A czy wiecie co składa się na koszt mieszkania, dlaczego jest taki duży na nie popyt, a dlaczego taka mała podaż? Wiecie?? no pewnie, że nie. To wam wytłumaczę w wielkim skrócie. Zacznijmy od podaży, dlaczego jest taka mała? Bo aby wybudować blok mieszkalny, trzeba kupić teren, często w atrakcyjnej lokalizacji z dobrym dojazdem itp. No do tego trzeba spełnić prawo budowlane, dostosować się do zagospodarowanie przestrzennego (nie można wybudować bloku jakiego chcecie, nie może mieć niebieskiego dachu jeśli inne mają czerwony, nie mogą być zbyt wysokie jeśli plan zagospodarowania tego nie przewiduje itp. itd.) - tu jest pierwszy problem, często deweloper nie może dojść do porozumienia przez kilka miesięcy albo i lat bo mamy urzędasa, który może blokować budowę przez własne widzimisię. Do tego dochodzi szereg zgód uprawnień, dostosowania do wymogów UE, BHP itp. Jak widzicie odniosłem się tylko do zbyt małej ilości nowych mieszkań, bo rząd nie ma wpływu na mieszkania już istniejące, może tylko ułatwić budowanie nowych (czego nie robi). Więc co proponuje Konfa? Uprościć prawo i przepisy, że część biurokratyczna była tańsza i szybsza. Jest jeszcze drugi problem związany z popytem, dlaczego jest tak duży przez co ceny mieszkań rosną? Otóż jest kilka czynników, w ostatnim 15 leciu Polska giełda nie pozwoliła zarobić nawet nominalnie, a realnie straciła, do tego mamy oprocentowane lokaty i obligacje poniżej inflacji więc też tracimy, zatem każdy inwestor wolał przez kilkanaście lat kupić mieszkanie i zarabiać na wynajmie + zysk ze wzrostu wartości mieszkania niż pakować się w stratną giełdę, czy lokaty / obligacje. Po prostu nie było alternatywy! Tutaj proste i niskie podatki spowodują, że firmy Polskie będą lepiej sobie radzić niż dotychczas co spowoduje wzrost wartości akcji. Dochodzą jeszcze do tego zaniżane przez dziesięć lat stopy procentowe - utrzymywane poniżej inflacji co spowodowało, że mnóstwo ludzi - znacznie więcej niż powinno była zdolna do kredytu hipotecznego co tylko zwiększyło sztucznie popyt. Co było teraz weryfikowane, ale rząd wprowadził plan awaryjny, żeby cena mieszkań nie rypła w postaci wakacji kredytowych - swoją drogą innym efektem tego zaniżania stóp mamy rekordową inflację. Zabiegi rządu i tak nie spowodowały, że ceny mieszkań wzrosły, kryzys jest na tyle duży, że cena nominalna mimo, że wzrosła to realna spadła i to mimo przyjazdu 2 mln Ukraińców którzy też muszą gdzieś mieszkać. Teraz w dodatku rząd wprowadza kolejny program "bezpieczny kredyt 2% na pierwsze mieszkanie", znów program pro popytowy, a nie pro podażowy. Zatem zgadnijcie cena znów wzrośnie! Co można z tym zrobić? Ano wycofać się z tego jak i z innych programów pro popytowych (wakacje kredytowe) - ok część ludzi nie będzie w stanie się wypłacić i te mieszkania pójdą na sprzedaż, wysyp trakich mieszkań spowoduje spadek cen! W dodatku stopy procentowe powinny być już dawno znacznie wyższe, nawet powyżej 10% dzięki czemu jeszcze więcej mieszkań byłaby dostępna do kupna, a inflacja już wynosiłaby poniżej 5%. Stopy procentowe powinny być wyższe, bądź równe niż inflacja, a idealnie aby nie było takiego urzędu jak bank centralny który może je ustalać. To tylko krótki wykład na ten temat, pominąłem wiele wątków, aby skrócić te wypociny.

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
-1 5

Ceny mieszkań będą wysokie tak długo, jak długo ludzie będą w stanie płacić dużo za mieszkania. Regulacje, przepisy i inne cuda na kijku może i obniżą ceny budowy mieszkań, ale to nie znaczy, że te będą tańsze - po prostu wzrosną marże. Jakiś deweloper się wyłamie i zaproponuje taniej? I pyk: znajdzie się ktoś, kto wykupi pół bloku i sprzeda mieszkania z zyskiem po cenie rynkowej. Deweloper nie dopuści do takiego czegoś w imię "ideałów"? No to ludzie kupią mieszkania w jednej części miasta taniej, co jest żadnym rozwiązaniem dla kogoś, kto chce mieszkać w innej dzielnicy, żeby nie jeździć dwie godziny w korkach do pracy przez całe miasto. Mam wrażenie, że konfa nie ma bladego pojęcia o tym, jak działa wolny rynek, albo pojęcie ma, tylko nawija idiotom makaron na uszy.

Odpowiedz
avatar Marius
2 2

@NobbyNobbs: Korporacjonizm to nie jest wolny rynek.

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
0 2

@Marius: ale zasady "kup taniej, żeby sprzedać drożej" albo "weź tyle, ile klient jest w stanie zapłacić, nawet jeśli to dużo więcej, niż Ty zapłaciłeś" to kwintesencja wolnego rynku. I naprawdę nie ma w tym nic złego. Dobrego też nie. To po prostu reguły, na których wolny rynek działa.

Odpowiedz
avatar nemoein
1 1

@NobbyNobbs: błędnie zakładasz, że ceny końcowe się nie zmienią, tylko ktoś dodatkowo zarobi jako pośrednik. Założenie jest takie, żeby wszystkie ceny spadły, a nie tylko u jednego dewelopera, wtedy ktoś może sobie wykupywać i cały blok, co z tego skoro w tych pieniądzach nikt tego nie kupi. Podczas pandemii był spory problem ze scrapperami, którzy za pomocą botów wykupowali dostępne np. karty graficzne czy konsole bezpośrednie ze sklepów, by później je odsprzedać drożej na portalach aukcyjnych, jednak szybko się okazało, że gdy tylko dostępność podzespołów wzrosła, zostali z drożej zakupionymi rzeczami, nie możliwymi do odsprzedania z zyskiem. Dobry przykład to konsola PS5. Rok temu najniższa cena wynosiła około 3300 zł za podstawowy model bez napędu z jednym padem, dzisiaj można kupić bez problemu za 700 zł taniej konsole z napędem i jakąś grą i to pomimo rocznej inflacji ponad 10%.

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
1 1

@nemoein: czyli chcesz oprzeć cały rynek na myśleniu życzeniowym, że jednak stanieje?

Odpowiedz
avatar kontraparka
2 2

Tak to działa, gdy rząd hojnie nie dosypuje pustych pieniędzy na rynek przez różne durne programy, niska inflacja, ale przede wszystkim gdy podaż jest większa niż popyt.

Odpowiedz
avatar SunBro_of_Astora
1 3

Dla zainteresowanych tematem (wyliczenia od 32 strony): https://konfederacja.pl/mieszkania Ogólnie obniżka wynika z: - uproszczenia przepisów, - "Likwidacji opłat za wyłączenie gruntu rolnego w mieście z produkcji rolnej (nawet 874 350 zł/ha)," - Liberalizacji wymagań technicznych budynków: "➢ Brak obowiązku montażu wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła – rekuperacja (oszczędność ok. 35 000 zł); ➢ Swoboda inwestora w wyborze źródło energii, dopuszczająca również stosowanie kotłów na paliwa kopalne (oszczędność ok. 10 000 zł – 50 000 zł)" - Likwidacji podatków: "Obniżenie z 8% do 5% stawki podatku VAT z tytułu nabywania nieruchomości na rynku pierwotnym; ▪ Likwidacja podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC) z tytułu sprzedaży mieszkań (obecna stawka 2%);" -

Odpowiedz
avatar Statler
1 3

@SunBro_of_Astora: zmniejszenie wymagań wobec deweloperów (nawet tak świetnych jak powrót do pieców kaflowych) nie obniży cen mieszkań tylko zwiększy zysk.

Odpowiedz
avatar SunBro_of_Astora
0 0

@Statler: Jak ktoś sam sobie chałupę buduję to może zmniejszyć koszt.

Odpowiedz
avatar Statler
1 1

@SunBro_of_Astora: z tego co widać dotyczy to inwestorów

Odpowiedz
avatar Statler
2 4

I jeszcze trzeba zlikwidować przepisy antymonopolowe, wtedy na pewno nie będzie zmowy cenowej

Odpowiedz
Udostępnij