Bardzo dziwne zachowanie ze strony właścicieli domków. Jak oni mogą nakładać kary na Janusza, który przecież będąc nad morzem nie może nie zjeść pysznej rybki. A że potem trzeba by było wietrzyć domek przez tydzień? No przecież gość jest najważniejszy i chyba nie dadzą mu jeść ryby za kilkadziesiat zł drożej, a swoje straty jakoś przeżyją, bo przecież na tych domkach i pensjonatach te złodzieje też się zarabiają tyle, że hoho.
Odkąd znieśli obowiązek wyjeżdżania gdziekolwiek w wakacje, to też nigdzie się nie wybieram i dobrze mi z tym.
OdpowiedzJakoś się nie dziwię, że właściciel może nie chcieć, by jego domek śmierdział smażoną rybą.
OdpowiedzZakazy smażenia ryb w domkach były już z 5 lat temu i pewnie długo wcześniej.
OdpowiedzBardzo dziwne zachowanie ze strony właścicieli domków. Jak oni mogą nakładać kary na Janusza, który przecież będąc nad morzem nie może nie zjeść pysznej rybki. A że potem trzeba by było wietrzyć domek przez tydzień? No przecież gość jest najważniejszy i chyba nie dadzą mu jeść ryby za kilkadziesiat zł drożej, a swoje straty jakoś przeżyją, bo przecież na tych domkach i pensjonatach te złodzieje też się zarabiają tyle, że hoho.
Odpowiedz