Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

90 %

Dodaj nowy komentarz
avatar koszmarek66
4 6

Skoro 10% jest zgłaszanych to sobie odjął od 100.

Odpowiedz
avatar dirk_gently
0 6

Nie są zgłaszane na policję. To nie znaczy że o nich w ogóle nie wiadomo.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 12

@dirk_gently równie dobrze mogą być wyssane z palca. Nie mówię, że ich nie było, ale ie można ich używać jako twarde oficjalne dane jak to robi lewica. Ja też mogę sobie dane powymyślać i na nich budować kampanie wyborczą.

Odpowiedz
avatar Statler
-2 2

W Polsce zgłaszanych jest 150% gwałtów. Żenujące jest powoływanie się na oficjalne statystyki policji. Często chodzi o nagonkę, zastraszanie i szantaż mężczyzn z najbliższego otoczenia.

Odpowiedz
avatar yahoo111
2 2

Po pierwsze: jak ktoś chce uczestniczyć w debacie publicznej, to powinien używać terminologii prawniczej: nie gwałt, tylko zgwałcenie. Ale skoro mówimy językiem potocznym, to i słowo „gwałt” ujdzie. Czy dane dotyczące niezgłoszonych gwałtów są gdziekolwiek zbierane w sposób systematyczny? Dowód anegdotyczny to nie dowód. Sam fakt istnienia takich gwałtów w żaden sposób nie oznacza, ile ich jest. Nie twierdzę, że nie ma niezgłaszanych gwałtów, ale: 1. Nie wiemy, jaka jest skala tego zjawiska. Niezgłaszanych przypadków może być 90%. Ale może też być 99%. Albo 9%. Dopóki nie będzie rzetelnych statystyk, nie da się nic stwierdzić. 2. Statystyki niezgłoszonych przypadków są szalenie trudne do oszacowania, a wręcz niemożliwe do zebrania. Jeśli dane będą zbierane bez weryfikacji unikatowości i personaliów, to można je dowolnie zafałszować przyjmując każde zgłoszenie. Jeśli nawet dane będą weryfikowane, ale będą zbierane bez konsekwencji (żeby nie stygmatyzować, ale to też oznacza brak formalnego wskazania sprawcy), to można zgłosić sobie ich dowolną liczbę, czyli dane też będą niewiarygodne. 3. Nie wiemy, jaka jest skala tego zjawiska w innych krajach, gdzie zgłaszanych jest o wiele więcej gwałtów. Nikt nie wziął pod uwagę możliwości, że tam również zgłasza się na policję tylko 10% przypadków? Tabu, stygmatyzacja i nagonka nie są jednoznacznie złe, bo wykluczają możliwość zniszczenia komuś życia fałszywym oskarżeniem bez poniesienia JAKICHKOLWIEK konsekwencji (co jest realną praktyką w wielu systemach prawnych), mimo że jest to jednoznaczne krzywoprzysięstwo.

Odpowiedz
avatar madro
0 0

Pani Monika dokonała aproksymacji, a dane szacunkowe określiła z autopsji.

Odpowiedz
Udostępnij