No i bardzo dobrze, alkohol można spożywać, ale w racjonalnych ilościach, Polacy nie wiedzą co to są racjonalne ilości i przekłada się to na choroby, problemy rodzinne, tragedie. Alkoholizm jest wśród aktualnie najważniejszych problemów, obok demografii, populizmu, otyłości, opieki zdrowotnej, emerytur i braku wiedzy ekonomicznej, które targają polskim społeczeństwem. A istnieje kilka prostych sposobów żeby zacząć z tym walkę, takich jak zakaz reklamowania piwa w telewizjii, radiu, mediach drukowanych, bilbordach, czy zwyczajnie większe nakłady na edukację społeczną
Historia ze skrina nie wydaje się być tak absurdalna jak sugerowałby to komentarz. Nie jestem ekspertem, ale z tego co mi wiadomo, to wiele zwierząt potrafi skojarzyć ludzki słowa z przedmiotem lub akcją, w tym psy, bo na tym polega tresura. Niewykloczone jest też, że pies mógłby skojarzyć hasło "do apteki" z konkretnym miejscem. A w związku z tym, że psy dobrze się orientują w terenie, to prawdopodobnie mógłby nawet z domu do apteki trafić. No i to, że pieska mogli nauczyć by na komendę "zanieś" podtykał ludziom pod nos plecaczek brzmi trywialnie w porównaniu z resztą opisanych osiągnięć.
Ale jak mówiłem nie jestem ekspertem więc ostatecznie nie wiem co jest, a co nie jest możliwe w tej historii, chętnie poczytam ewentualne sprostowania
No i bardzo dobrze, alkohol można spożywać, ale w racjonalnych ilościach, Polacy nie wiedzą co to są racjonalne ilości i przekłada się to na choroby, problemy rodzinne, tragedie. Alkoholizm jest wśród aktualnie najważniejszych problemów, obok demografii, populizmu, otyłości, opieki zdrowotnej, emerytur i braku wiedzy ekonomicznej, które targają polskim społeczeństwem. A istnieje kilka prostych sposobów żeby zacząć z tym walkę, takich jak zakaz reklamowania piwa w telewizjii, radiu, mediach drukowanych, bilbordach, czy zwyczajnie większe nakłady na edukację społeczną
OdpowiedzHistoria ze skrina nie wydaje się być tak absurdalna jak sugerowałby to komentarz. Nie jestem ekspertem, ale z tego co mi wiadomo, to wiele zwierząt potrafi skojarzyć ludzki słowa z przedmiotem lub akcją, w tym psy, bo na tym polega tresura. Niewykloczone jest też, że pies mógłby skojarzyć hasło "do apteki" z konkretnym miejscem. A w związku z tym, że psy dobrze się orientują w terenie, to prawdopodobnie mógłby nawet z domu do apteki trafić. No i to, że pieska mogli nauczyć by na komendę "zanieś" podtykał ludziom pod nos plecaczek brzmi trywialnie w porównaniu z resztą opisanych osiągnięć. Ale jak mówiłem nie jestem ekspertem więc ostatecznie nie wiem co jest, a co nie jest możliwe w tej historii, chętnie poczytam ewentualne sprostowania
Odpowiedzpies koleżanki twojej matki....
Odpowiedz