Kilka ładnych lat temu oglądałem jakiś film (o ile dobrze pamiętam to był to "Onion movie"), w którym, aby zmniejszyć liczbę otyłych ludzi, zmieniono definicję otyłości.
Tutaj jest trochę podobnie, ale zamiast zmienić definicję klasy średniej, wymuszają zmianę minimalnej płacy i myślą, że ludzie nie będą biedni dzięki temu.
Kilka ładnych lat temu oglądałem jakiś film (o ile dobrze pamiętam to był to "Onion movie"), w którym, aby zmniejszyć liczbę otyłych ludzi, zmieniono definicję otyłości. Tutaj jest trochę podobnie, ale zamiast zmienić definicję klasy średniej, wymuszają zmianę minimalnej płacy i myślą, że ludzie nie będą biedni dzięki temu.
Odpowiedz