Ja czekam na potrójną koalicję PIS-Konfederacja-Lewica. Lewica zajmie się gospodarką, konfederacja sprawami światopoglądowymi i uregulowaniem stosunków z Kościołem, a PIS praworządnością i zwalczaniem nepotyzmu. Wtedy przynajmniej będziemy mogli mieć pewność, że ktokolwiek przyjdzie po nich, nie będzie rządził gorzej.
Ja czekam na potrójną koalicję PIS-Konfederacja-Lewica. Lewica zajmie się gospodarką, konfederacja sprawami światopoglądowymi i uregulowaniem stosunków z Kościołem, a PIS praworządnością i zwalczaniem nepotyzmu. Wtedy przynajmniej będziemy mogli mieć pewność, że ktokolwiek przyjdzie po nich, nie będzie rządził gorzej.
Odpowiedz@zyxxx: Swoją drogą niejako odwrotnością takiego połączenia jest Partia Libertarianie. I oczywiście nie cieszy się ona popularnością.
OdpowiedzNIE uważa, że żadna inna partia nie będzie potrafiła zrobić z Konfederacją niskich i prostych podatków? Tylko PiS to potrafi według NIE?
Odpowiedz