Taaak, bo to nie była bandycka, zaplanowana rzeź Polaków, nie nie nie. A teraz, lemingi drogie klękajcie bo w Ameryce udusił się zaćpany bandzior, oddajcie żydom kamienice, czy co tam się im zamarzy. A polskie krzywdy z czasów II wojny? Reparacje? Pamięć o ofiarach? Zwykłe "przepraszam" od potomków/ spadkobierców oprawców? A komu to potrzebne? Dochodzenie polskich roszczeń to "niepotrzebne jątrzenie", prawda?
Gunwo prawda. Patriota chce, żeby jego KRAJ rozkwitał, a nacjonalista chce, żeby rozkwitał NARÓD. To nie są pojęcia tożsame. W postaci skrajnej, to różnica między faszystą, a nazistą.
A ja to powiem tak: i jeden, i drugi żywią pozytywne uczucia do ojczyzny. Różnica polega na tym, że patriota widzi błędy wewnętrzne i chce je naprawić, a nacjonalista uważa, że ojczyzna jest święta, niepokalana, (...), a za całe zło jest odpowiedzialny wróg zewnętrzny (uzupełnić wedle woli).
Taaak, bo to nie była bandycka, zaplanowana rzeź Polaków, nie nie nie. A teraz, lemingi drogie klękajcie bo w Ameryce udusił się zaćpany bandzior, oddajcie żydom kamienice, czy co tam się im zamarzy. A polskie krzywdy z czasów II wojny? Reparacje? Pamięć o ofiarach? Zwykłe "przepraszam" od potomków/ spadkobierców oprawców? A komu to potrzebne? Dochodzenie polskich roszczeń to "niepotrzebne jątrzenie", prawda?
OdpowiedzGunwo prawda. Patriota chce, żeby jego KRAJ rozkwitał, a nacjonalista chce, żeby rozkwitał NARÓD. To nie są pojęcia tożsame. W postaci skrajnej, to różnica między faszystą, a nazistą.
OdpowiedzJakiś debil napisał ten komentarz, a najgorsze że dużo osób tak uważa
OdpowiedzA ja to powiem tak: i jeden, i drugi żywią pozytywne uczucia do ojczyzny. Różnica polega na tym, że patriota widzi błędy wewnętrzne i chce je naprawić, a nacjonalista uważa, że ojczyzna jest święta, niepokalana, (...), a za całe zło jest odpowiedzialny wróg zewnętrzny (uzupełnić wedle woli).
Odpowiedz