Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Problemy z lądowaniem

by matheus3004
Dodaj nowy komentarz
avatar vbsc
2 2

Ta cała sytuacja jakaś dziwna jest. Dlaczego samolot z Długopisem krążył nad lotniskiem w Babich Dołach (które faktycznie jest teraz kawałkiem jako tako utrzymanej drogi startowej do użytku śmigłowców SAR a reszta to zarastający powoli trawą i mleczem kawałek betonu, więc lądowania tam w złych warunkach to faktycznie pomysł heroicznie głupi) i czekał na nie wiadomo co zamiast lądować na Rębiechowie? Rębiechowo ma ILS cat 3B czyli dopuszczalne warunki do lądowania to widoczność pozioma 75m i pionowa 0m. Nawet by normalnego ruchu nie trzeba zbytnio zakłócać bo jest osobna droga kołowania i stojanka dla VIP z osobnym monitoringiem koło terminalu General Aviation. I to nie był jakiś C-5 Galaxy który by skrzydłami szorował po ogrodzeniu i zajął dwa hektary płyty postojowej tylko zwykły B737 których w barwach różnych Wizzów i Ryanów z Rębiechowa starują i odlatują tuziny. A cały "rzut kołowy" (rozmaite BORowiki i SOPały) który powinien czekać na ziemi mógł przejechać z Oksywia na Rębiechowo w 45min, uwzględniając nawet korki na obwodnicy 3miasta. Na 'bombach' zmieścili by się pewnie w 30 minutach. Po czym w podobnym czasie wrócili z powrotem na Babie Doły. No chyba że to był kolejny lot według rządowej zasady 'lecimy na pałę i bez planu, a jak dolecimy to się cuś tam na chybcika zorganizuje' i na ziemi nic nie było przygotowane na zmianę miejsca lądowania. W takim wypadku faktycznie chwała pilotowi że wrócił do Warszawy zamiast próbować 'zmieścić się śmiało'.

Odpowiedz
avatar Zelbet
0 0

@vbsc: Znasz już powód czy dalej snucie domysłów?

Odpowiedz
avatar NadobnyWieslaw
0 0

Cóż, Gdańsk ma lotnisko im Lecha Wałęsy, widać do dziś komuszki i salon trzęsą przed tym imieniem portkami :)

Odpowiedz
Udostępnij