Zauważcie że lalka Barbie ma małe, drobne usta. Nie wiem czemu te wszystkie laski tak mocno powiększają usta gdy chcą być podobne do Barbie. To bez sensu.
Co i rusz mamy informacje, że ta i taen zrobili sobie operacje za grube pieniądze aby się zmienić 9upodobnić do kogoś). Nigdy jednak nie piszą, skąd ci ludzie mają owe setki tysięcy na owe operacje. A to jest bardziej interesujące niż same operacje (muszą być przeciez zaradnymi ludźmi?)
Podobienstwo w kolorze rozowym i tem ze pusta w srodku
Kiedys, to chociaz byly "pelne" gumy i rączki a takze nozki im sie zginaly...)
A teraz sam plastick - pusty jak obietnice pis
Dlaczego zawsze, jak jakaś psycholka się napompuje sylikonem w każdej wypukłości ciała do granic wytrzymałości skóry, to się ją nazywa "żywa Barbie"? Przecież to nichuja nie jest podobne do lalki, a pewnie i sama dziunia nie to miała na myśli pompując sobie cycki rozmiar "ku@#$a cały alfabet". To nie żadne "upodobnienie się do Barbie" tylko zwykłe ucieleśnienie różnych problemów psychicznych zmiksowanych ze sporą ilością kasy.
Oraz mózg zrobiony z plastiku (ewentualnie jego brak)
OdpowiedzZauważcie że lalka Barbie ma małe, drobne usta. Nie wiem czemu te wszystkie laski tak mocno powiększają usta gdy chcą być podobne do Barbie. To bez sensu.
OdpowiedzCo i rusz mamy informacje, że ta i taen zrobili sobie operacje za grube pieniądze aby się zmienić 9upodobnić do kogoś). Nigdy jednak nie piszą, skąd ci ludzie mają owe setki tysięcy na owe operacje. A to jest bardziej interesujące niż same operacje (muszą być przeciez zaradnymi ludźmi?)
OdpowiedzPodobienstwo w kolorze rozowym i tem ze pusta w srodku Kiedys, to chociaz byly "pelne" gumy i rączki a takze nozki im sie zginaly...) A teraz sam plastick - pusty jak obietnice pis
OdpowiedzDlaczego zawsze, jak jakaś psycholka się napompuje sylikonem w każdej wypukłości ciała do granic wytrzymałości skóry, to się ją nazywa "żywa Barbie"? Przecież to nichuja nie jest podobne do lalki, a pewnie i sama dziunia nie to miała na myśli pompując sobie cycki rozmiar "ku@#$a cały alfabet". To nie żadne "upodobnienie się do Barbie" tylko zwykłe ucieleśnienie różnych problemów psychicznych zmiksowanych ze sporą ilością kasy.
Odpowiedz