Może i tak, ale nie zmienia to faktu, że często najprostsze rozwiązania są najlepsze, a niestosowanie się do podstawowych zasad np. bezpieczeństwa czy zdrowia przynosi opłakane skutki.
No tak. Jeżeli ludzie nie byli by tak rozwiąźli to choroby weneryczne nie zbierały by takiego żniwa. I to nie jest nawet wiedza naukowa tylko czysta statystyka.
@parkinson: Zaraz ktoś Ci wyjedzie, że ordo iuris to niby wstrzemięźliwi, a było to, czy tamto. I z tego wyciągną, że wstrzemięźliwość jest niemożliwa.
nie bronie fanatyków religijnych - ale ten komentarz pisała osoba JESZCZE GŁUPSZA niż ta pani z mema czy inni wierzący w św mikołaja... mialem kiedyś taką byłą żonę której nie szło wytłumaczyć że czestotliwość chorowania dziecka jest związana z tym jak go rodzic ubiera.. po prostu nie szło.. dla niej dziecko ma być ubrane ładnie, a jak jest chore to dlatego że "coś złapało"...
więc tak: żeby nie złapać kataru wystarczy nosić czapkę i kurtkę, żeby nie łapać wirusów wystarczy unikać nosicieli i dbać o swoją odporność, a żeby rozwiązać problemy małżeńskie wystarczy porozmawiać (modlitwa też tu by zdała egzamin bo jak ktoś wierzy w boga to oszukiwanie wspołmałżonka i rozwód uważa za grzech, więc postara się to naprawić)
Może i tak, ale nie zmienia to faktu, że często najprostsze rozwiązania są najlepsze, a niestosowanie się do podstawowych zasad np. bezpieczeństwa czy zdrowia przynosi opłakane skutki.
Odpowiedz*wszyscy wierzący żyją w krainie teletubisiów. Fixed that for ya.
OdpowiedzNo tak. Jeżeli ludzie nie byli by tak rozwiąźli to choroby weneryczne nie zbierały by takiego żniwa. I to nie jest nawet wiedza naukowa tylko czysta statystyka.
OdpowiedzAle nie rozumiem, wstrzemięźliwość nie chroni przed chorobami wenerycznymi?
Odpowiedz@parkinson: Zaraz ktoś Ci wyjedzie, że ordo iuris to niby wstrzemięźliwi, a było to, czy tamto. I z tego wyciągną, że wstrzemięźliwość jest niemożliwa.
Odpowiedznie bronie fanatyków religijnych - ale ten komentarz pisała osoba JESZCZE GŁUPSZA niż ta pani z mema czy inni wierzący w św mikołaja... mialem kiedyś taką byłą żonę której nie szło wytłumaczyć że czestotliwość chorowania dziecka jest związana z tym jak go rodzic ubiera.. po prostu nie szło.. dla niej dziecko ma być ubrane ładnie, a jak jest chore to dlatego że "coś złapało"... więc tak: żeby nie złapać kataru wystarczy nosić czapkę i kurtkę, żeby nie łapać wirusów wystarczy unikać nosicieli i dbać o swoją odporność, a żeby rozwiązać problemy małżeńskie wystarczy porozmawiać (modlitwa też tu by zdała egzamin bo jak ktoś wierzy w boga to oszukiwanie wspołmałżonka i rozwód uważa za grzech, więc postara się to naprawić)
OdpowiedzJak im to pomaga, to czemu nie? Kogoś tym krzywdzą? A nie, zapomniałem, wg żydolewicy kobiety mają się puszczać z bambusami, a faceci zmieniać płeć albo pedałować. No i nie daj boże dzieci nie mają rodzić, prawda? http://mistrzowie.org//uimages/services/mistrzowie/i18n/pl_PL/comments/e64b/e64b8e84a0943eced80134d3e94e381a.png
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 sierpnia 2023 o 19:13