@nologinfound Teraz w nowych blokach tych "nowoczesnych" też są takie rozwiązania, mój ojciec jako elektryk obsługuje parę takich bloków i z każdym alarmem dostaje wezwanie. Na klatkach są ostrzeżenia o czujnikach a i tak ludzie wychodzą zapalić na klatkę a później "coś zaczęło pikać i okna się uchyliły same". Statystyka pokazuje, że najczęściej majstry z ekip budowlanych lubią palić na klatce bo w mieszkaniu "klient się skarży" a na zewnątrz za daleko, nawet windą. Wątpię, żeby Straż była powiadamiana przy każdym alarmie bo w momencie wprowadzania się ludzi do nowych mieszkań byłoby kilka wezwań dziennie, chyba że blok podłącza się do systemu później.
Nie trzeba, albowiem wyraźnie jest napisane, że kara odnosi się do osoby, która "przyczyniła się do uruchomienia alarmu", nie zaś do osoby, która go uruchomiła.
ciekawe jak ściągną te 5 baniek z kogokolwiek. BTW, zgaduję, że to w jakiejś szkole.
Odpowiedz@nologinfound Teraz w nowych blokach tych "nowoczesnych" też są takie rozwiązania, mój ojciec jako elektryk obsługuje parę takich bloków i z każdym alarmem dostaje wezwanie. Na klatkach są ostrzeżenia o czujnikach a i tak ludzie wychodzą zapalić na klatkę a później "coś zaczęło pikać i okna się uchyliły same". Statystyka pokazuje, że najczęściej majstry z ekip budowlanych lubią palić na klatce bo w mieszkaniu "klient się skarży" a na zewnątrz za daleko, nawet windą. Wątpię, żeby Straż była powiadamiana przy każdym alarmie bo w momencie wprowadzania się ludzi do nowych mieszkań byłoby kilka wezwań dziennie, chyba że blok podłącza się do systemu później.
OdpowiedzPięć tysięcy tysięcy złotych. Dobrze, że słowo "złotych" jest chociaż poprawnie odmienione.
OdpowiedzNajbardziej przyczynili się: projektant, wykonawca i właściciel.
OdpowiedzNie trzeba, albowiem wyraźnie jest napisane, że kara odnosi się do osoby, która "przyczyniła się do uruchomienia alarmu", nie zaś do osoby, która go uruchomiła.
OdpowiedzI tak znajdzie się jakiś debil z e-papierosem, który będzie twierdził, że jego to nie dotyczy.
Odpowiedz