Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Day fine

by Idealized
Dodaj nowy komentarz
avatar joypad
-2 2

O ile w przypadku mandatów to może ma to sens, o tyle propagowanie tego na inne aspekty życia to absurd. Jeśli Kowalski zarabia więcej niż Nowak to z reguły nie dlatego, że mu się poszczęściło w życiu albo miał znajomości, tylko dlatego że ciężej pracował czy ponosił większe ryzyko żeby uzyskać to co ma. Oczywiście dotyczy to krajów cywilizowanych gdzie korupcja jest znikoma.

Odpowiedz
avatar Maquabra
4 6

@joypad: Oczywiście, tylko skupiasz się na niewłaściwej rzeczy. Mandat nie ma na celu nałożenia podatku pogłównego za łamanie prawa. To nie jest opłata za spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym czy jego utrudnienia, opłata za zabrudzenie przestrzeni publicznej czy jakiekolwiek inne wykroczenie. Mandat jest karą za popełniony czyn i sposobem na odstraszanie od niego. Jego celem jest uciążliwość, stworzenie zachęty negatywnej, że pozwolę sobie na taki neologizm. Problemem takiego systemu nie jest, że karze nieproporcjonalnie. Wręcz przeciwnie - on właśnie jest proporcjonalny, ponieważ podobnie jak kara więzienia, zabiera każdemu tyle samo: tydzień z życia ogólnie lub tydzień z życia zawodowego, który musi poświęcić na odpracowanie strat. Realnym problemem tego systemu jest to, że uderza w ludzi, którzy są najmniej skłonni do łamania prawa, czyli w klasę średnią i zjadaczy chleba, a najmniej dotyka układów mafijnych typu PiS czy kościół katolicki, którego reprezentanta mamy powyżej, a także drobnomenelstwa pokroju żula Władka czy lokalnej madki żyjącej z alimentów.

Odpowiedz
avatar wroblitz
1 1

Zapewne mało kto wie, że w naszym rodzimym systemie również istnieje odpowiednik "Day fine" w postaci "stawki dziennej". Tyle tylko, że u nas funkcjonuje to w odniesieniu do grzywien wymierzanych za przestępstwa (czyli np. za jazdę po pijaku).

Odpowiedz
avatar ChiKenn
1 1

U nas chyba więcej sensu by miało uwzględnienie wartości samochodu, bo się pewnie okaże że zarabiać to niektórzy prawie wcale nie zarabiają (bo generują duże koszty i wychodzą na zero, a drogie auto w leasingu jest jednym ze sposobów generowania tych kosztów).

Odpowiedz
avatar PawelKolodziejKrakow
1 1

Proporpcjonalnie. Czyli jak pokaże papier, że zarabiam zero to nie dostanę mandatu? A jak pokaże, że co miesiąc mam same straty to mi dopłacą.

Odpowiedz
Udostępnij