Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Miłość

Dodaj nowy komentarz
avatar wroblitz
-3 3

W jakim sensie wygrywa wszystko? I w jaki to sposób rzekomo celownik jest niepotrzebny w deklinacji? Osobiście jakoś nie zauważyłem nawet wypierania celownika (na rzecz dopleniacza, jak mniemam) z języka. Wydaje mi się, że wciąż zdecydowana większość ludzi powie raczej "Kupiłem Markowi książkę na urodziny", aniżeli "Kupiłem dla Marka książkę na urodziny" (może z wyłączeniem Podlasia, bo przyznam, że brzmi to jak typowe formy z tamtego rejonu). W niektórych sytuacjach zaś wydaje się on być wręcz niezastępowalny (np. w przekazie "Powiedziałem Markowi"). Zresztą nawet jakby przyjąć tę absurdalną tezę, że celownik znika z języka, to wciąż ma się dobrze w deklinacji, jako że tą jest niezmiennie odmiana przez 7 przypadków, więc z tego względu każdy z nich jest w niej równie potrzebny, co pozostałe (częstotliwość ich użycia w komunikacji werbalnej, czy też pisemnej w żaden sposób nie determinuje ich przydatności w samej deklinacji).

Odpowiedz
avatar matkus
5 5

@wroblitz: Też nie wiem, co autorka miała na myśli. Ale może jest właśnie z Podlasia. Ale tam ostatnio zauważyłem, że ludzie boją się formy "dla ciebie" (jako zaściankowego regionalizmu) do tego stopnia, że nawet, kiedy jest poprawna (np. "mam coś dla ciebie") używają "tobie" (np. "mam coś tobie"). Natomiast przypadek, który zanika (choć jeszcze nie w każdej sytuacji) to według mnie wołasz. Mało kto już mówi "Zenonie, chodź tu", zamiast tego jest "Zenon, chodź tu". Ciekawe, czy dziś Mickiewicz napisał by "Litwa, ojczyzno moja"?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 września 2023 o 11:58

avatar Rodzio
2 2

@wroblitz: @matkus: Jak pzeczytacie tytuł artykułu, wówczas będzie łatwiej domyślić się, że akurat ten tekst został zawarty właśnie w tekstach dla województwa podlaskiego

Odpowiedz
avatar wroblitz
-1 3

@matkus: Pełna zgoda z tym wołaczem. Choć ja akurat kultywuję jego dziedzictwo, zaczynając choćby od niego każdego otwierającego maila (stawiając nawet przecinek, jak pan buk przykazał). Zresztą w mówie też staram się wystrzegać zamieniania go na mianownik (choć to już niekiedy zależy od imienia, bo o ile "Cześć, Magdo" czy "Cześć, Zbyszku" brzmi naturalnie, tak już "Cześć, Rafale", czy "Cześć, Damianie" brzmi nieco cringeowo).

Odpowiedz
avatar yahoo111
-2 2

@wroblitz: Ale nie szukałem źródła, więc przypuszczam, że to przebłysk geniuszu i właśnie w podlaskiem ten tekst na podryw „jest najpopularniejszy”, ale rzeczywiście nie rozumiem, dlaczego niby „wygrywa wszystko”, jeśli jest zrozumiały wyłącznie w jednym regionie. Natomiast komentarz „Maggie” może ilustrować brak znajomości polskiego. Poza Podlasiem, gdzie celownik rzeczywiście bywa zastępowany przez „dla+dopełniacz”, to nie celownik zanika, tylko wołacz jest zastępowany przez mianownik.

Odpowiedz
avatar Marius
3 3

Deklinacja na Podlasiu: Celownik: Dla kogo? Dla czego?

Odpowiedz
Udostępnij